Data: 2006-07-06 10:04:32
Temat: Re: kora surowa
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz napisał(a):
> Ja się podepnę...wykorzystuję w ogrodzie obcinane fragmenty krzewów, tnąc je
> na kawałki i sypiąc od razu jako ściółkę (najwyżej trzeba zwiększyć dawkę
> nawozów azotowych). I w tej wersji spokojnie można kawałki berberysów pod
> berberysy itp.:) Choć przyznaję, że cięcie pędów róż i potem ich rozrzucanie
> to zwykle późniejsza wymiana rękawiczek i operacje wymagające wyciągania
> drzazg. Ale to drobiazgi niewarte wzmianki:))))
Ja, się tylko obawiam, ze pózniej, nieładnie wygladają takie schnace
resztki???
> Rośliny okrywowe...choć jednak przy dużym i świeżo zakładanym ogrodzie
> zastanowiłabym się nad wyłożeniem tej skarpy jakąś zaporą przeciwchwastową
> (włóknina odpowiedniego typu) przed sadzeniem roślin.
Niestety, po ptakach;-(a to był bardzo dobry pomysł. Mam 3 skarpy i
chyba jedną przeznaczę na róże rugosy, bo nie dam rady
z pieleniem. I tak cała łażę pokłuta przez pokrzywy, bo przechodząc
obok, ni epogę się powstrzymac, by jakiegoś zielska nie wyrwac
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
http://www.keja.com.pl/
|