Data: 2007-08-27 10:43:39
Temat: Re: korzonki?
Od: "Cancer" <o...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dr.Endriu" <
>>
>> Ty Endriu gdzie Anna napisała, ze chodzi o ból kręgosłupa?
>> Ja czytałem w tym poście o korzonkach.
>> Często przyczyną uszkodzeń korzonków nerwowych są zmiany chorobowe w
> obrębie
>> kręgosłupa ale tez nie koniecznie, może to mieć tez podłoże zapalne i nic
>> więcej.
> Drogi/a koleżanko/kolego Cancer kimkolwiek jesteś. Chcialem tylko powiedzieć
> iż gdyby w w czerwcu 2005 roku lekarz w przychodni wysłał mnie na
> prześwietlenie (a najlepiej na rezonans),
> zamiast zaaplikowania mi w/w przez ciebie tabletek Dicloduo którymi dosyć
> konkretnie załatwiłem sobie układ trawienny, uniknąłbym 1,5 roku horroru
> związaego z chorobami kręgosłupowymi ....
> Korzonków sobie oczywiście nie wyleczyłem, a zamiast tego lekkie schorzenie
> kręgosłupa zamieniło się w dyskopatię i lekki kręgozmyk. (Dokładnie tak jak
> opisywałem wcześniej).
Napisał bym Kolego Endriu, ze urzekła mnie twoja historia -))))
Ale mocno uogólniłeś problem.
To ze tabletki o których jest mowa tobie nie pomogły, wcale nic nie oznacza.
(mogłeś poprosić o zastrzyki)
Tak jak tutaj napisał kolega Kradam Pierwsze problemy z korzonkami leczy sie
tego typu tabletkami.
A dopiero powracające problemy mogą świadczyć o kłopotach poważnych z
kręgosłupem.
Jak by każdy lekarz pierwszego kontaktu kierował pacjenta chorego na zapalenie
korzonków nerwowych na rezonans, to kolejki do tego badania trwały by
dekadami -))
Oczywiście zgadzam sie z Toba, ze takie problemy jak dyskopatia, nie wyleczy sie
tabletkami typu diclo-podobnymi.
Chciałem tylko zaznaczyć, ze problemy które opisała Anna wcale nie musza
świadczyć o poważnej chorobie kręgosłupa.
Co do twojego problemu to myślę, ze na dyskopatie która u Ciebie wystąpiła
zapracowałeś sobie dobrych parę lat, a nie wystąpiła ona w 1.5 roku.
> Dzisiaj po dwóch latach testowania różnych terapi kręgosłupowych wszystko
> wraca do normy. Moja sprawność ocenił bym na 80% tego co było przed feralnąa
> wizytą u lekarza. Tak myślę że za 2 lata osiągnę 100% sprawności.
> Stąd też gdy słyszę słowo Dicloduo w połączeniu z słowem kregosłup włos mi
> się na głowie jeży, i popadam w przerażenie...
To tylko twoje subiektywne odczucia.
Problemy z korzonkami mam od lat.
Pierwsze problemy wystąpiły u mnie w wieku 15 lat.
Nigdy nie stwierdzono większych problemów z kręgosłupem.
Raz na jakiś czas mam tego typu problemy po przyjęciu tabletek przeciwbólowych
problem ustępuje.
>> A tak btw to powróciłeś na grupę?
>> Czytałem, ze zegnasz sie juz tutaj ze wszystkimi.
>
> Po pierwsze od miesiąca odciąłem sobie internet w domu,
> a po drugie nie zamierzam już zaśmiecać tej grupy swoimi postami :)
Nikt nigdy nie pisał, ze zaśmiecasz grupę.
Pewnie nie jeden chętnie by tutaj z Toba podyskutował-))))
--
Pozdrawiam
Cancer
http://cerbermail.com/?eMJzIDy1yq
|