Data: 2004-06-11 13:27:40
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrnccj9u8.3il.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> > chyba ci sie cos pomylilo. chyba motywacja do pracy nie
> > jest podyktowana mozliwoscia urlopu. w pracy sie pracuje.
>
> Oczywiście - akurat w mojej branży 95% sukcesu firmy zależy od
> zaangażowania pracowników, a chyba nie ma człowieka, który by po urlopie
> nie wrócił pełen energii.
widze, gdzie kierujecie swoje zaangazowanie....
>
> > i chyba logiczne jest, ze sa pewne prace ktore trzeba zrobic, mimo
> > iz planowalo sie urlop w jakis konkretny czas.
> > i nie sa to "byznesmeni" z Bozej laski. masz jeszcze przyzwyczajenia
> > z innej epoki, kiedy urlop "nalezal" sie jak slepej kurze ziarno.
>
> Eh, jesteś bardzo nieszczęśliwą kobietą.
???
>Akurat w nawet najbardziej
> policyjnych i totalitarnych państwach pracownicy mają prawo do urlopu.
maja prawo, ale nie zawsze kiedy sie chce, i pracodawna
ma rozniez prawo odwolac pracownika z urlopu jesli
zachodzi taka potrzeba.
>
> W ogóle poczytaj coś o ekonomii, motywowaniu pracowników, "morale
> załogi" itd itd - jakby to się nie opłącało, to by firmy nie wydawały
> kupy kasy na imprezy integracyjne, wyjazdy firmowe itd itp.
wydaje mi sie, iz zaleglosci w czytaniu masz zdecydowanie
wieksze.
iwon(k)a
|