Data: 2004-06-16 12:09:58
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:capcmm$cku$1@news.onet.pl...
> BTW, a co z ludzmi, ktorzy w Polsce nie moga sie zrealizowac w swoim
> zawodzie i dlatego wyjezdzaja ? Do jakiej szufladki ich wrzucisz ?
Dunia, z całym szacunkiem, ale jak dotąd, to Ty wrzucasz do szufladki,
szufladkujesz poglądy jako te ze stanu wojennego, zauroczenia jako zdrady i
te de. Czarownica ma swój pogląd, ja też mam (a mam dziecko i TŻ na
utrzymaniu na razie i co? do jakiej szufladki mnie wrzucisz?) - po prostu
nie rajcuje nas myśl o wyjeździe, o życiu w innej kulturze, o koniecnzosci
dostosowania się do innego systemu, innych wartości, innego języka... Może
kogoś po prostu nie rajcuje bieganie za zagranicznym pracodawcą, może miał
złe doświadczenia - był traktowany jak pijak, k.. i złodziej w jednym tylko
dlatego, że jest Polakiem....
Czyż to nie Ty przed chwilą pisałaś, jakie to jest wkurzające, ze wszyscy
mówią : "zobaczysz za parę lat, jak ci będzie w związku"? a czym to się
różni od "Tak piszesz, bo masz na razie niewielkie potrzeby. Poczekamy,
zobaczymy."? Wysnuwasz z sufitu wnioski, że nieistniejący teściowie sypią
groszem... Żyj i daj żyć innym. I nie przekonuj Czarownicy, że nie ma ona
racji. Ma swoją rację, to jest jej życie i wytykanie jej, że żyje źle, że
jest ograniczona w swojej potrzebie tkwienia w polskiej realności i polskiej
kulturze. Może ma tu do zrobienia rzeczy, o których Ci się nie śniło. Może
wymyśli nową rewolucyjną metodę rehabilitacji swoich podopiecznych? Może
zacznie pisać świetną polską literaturę? Może zajmie się działalnością
społeczną, choć to takie niemodne?
Ja ją rozumiem :)
Margola
|