Data: 2010-08-23 20:27:15
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Taternikus" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:dd064d9b-991e-4845-a82b-051695af8462@y11g2000yq
m.googlegroups.com...
> Odkryłem w nim pewien mankament a mianowicie pod jedną z sypialni
> jest kuchnia sąsiada z pietra niżej.
Raz w życiu nocowałem w hoteliku, w pokoju, który był położony bezpośrednio
nad hotelowo-restauracyjną kuchnią, przez pokój przechodził cały, kiepsko
odizolowany pion wentylacyjno-spalinowy z tejże kuchni, a żeby było jeszcze
ciekawiej, kanał wentylacyjmy od okapu kuchennego (standardów
restauracyjnych - znaczy po odwróceniu do góry dnem i napełnieniu wodą,
możnaby w nim od biedy i popływać) był kiedyś wentylacją tego pokoju, w
którym spałem, a stary wylot wentylacyjny był zatkany niezbyt szczelną
deseczką.
I to był horror, wieczorem czułem się jak wsadzony do jednego kotła z
bigosem, flaczkami i "sznyclem cielęcym po wiedeńsku" i postawiony na wolnym
ogniu, pod przykryciem, a rano obudziła mnie jajecznica i t w taki sposób,
że gdybym nią oberwał w twarz, to by większej różnicy nie było. [dla
wielbicieli mocnych wrażeń - to była jakaś karczma czy gospoda na wylocie z
Katowic w stronę Mikołowa]
W twoim natomiast przypadku... nie przypuszczam, żeby sypialnia miała kanał
wentylacyjny wspólny z kuchnią (choć z drugiej strony.,.. warto to
sprawdzić, jeśli to stary blok, to różne cuda są możliwe), przez strop
zapachy przenikać nie będą, więc co pozostaje? Odgłosy stukania garami i
łomotania młotkiem w Polaków Potrawę Coniedzielną? No dobrze, będzie to
słychać, ale czy to jest naprawde bardziej uciążliwe od ryczącego
telewizora, sprzętu grającego, czy też "grzecznie bawiącej się młodzieży"?
Mając pod sobą inną sypialnię też nie możesz się spodziewać ciszy,
możliwości jest wiele i nawet nie chcę się tu rozwodzić, żeby wątku nie
spychać na manowce. Poza tym... w blokowych mieszkaniach sypialnia rzadko
kiedy będzie tylko sypialnią.
J.
|