Data: 2002-12-28 20:37:46
Temat: Re: kurzajka, ocet, cytryna...
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ale tak: ile nalezy namaczac te cytryny
Dopoki nie zmieknie.Ja moczylam okolo 15 min.
i czy nastepnego dnia, do namaczania
> nowejk cytryny mozna uzyc tego octu z wczoraja, czy tez za kazdym musi byc
> swieza porcja?
Za kazdym razem nowa porcja.
> i czy robicie cos jeszcze z ta kurzajka tj. scieracie pumeksem czy tylko
to
> przykladanie cytryny? po jakim czasie mam cos z nia zrobic? ona sama
> wypadnie, czy mam ja wydlubac?
Nic nie scieralam.Zrobila sie biala i wypukla wiec wydlubalam paznokciem.
Na koniec iglawydlubalam czarne niteczki ktore sa korzeniami .
> dodam, ze moje kurzaje zrobily sie spuchniete i biale, ale trzymaja sie b.
> mocno, wogole nie da sie ich podwazyc.
To nie jest tak ze cala wylezie,po kawałku się wyjmuje ,wykrusza.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam.Magda
|