Data: 2002-10-02 14:32:47
Temat: Re: lasagne
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson
> a ja kiedys na stacji kolei zelaznej musialam cos zjesc...i
> dostalam bacon buttie czyli bulke z boczkiem/bekonem smazonym.
> jako ze tu wszystko jest dekorowane co najmniej salata i
> pomidorkiem, to sie okazalo, ze pani wyciagnela byla z lodowki
> juz przygotowana rzecz, wlozyla do mikrofali i
> przyrzadzila...jadlam goraca bulke, rogacy bekon, goracego
> pomidora i goraca salate...trudno zapomniec tego przysmaka...
sobie wyobrażam. Jak leciałem do Amsterdamu jakaś mądra pani z KLM
zapakowała kompletną tackę z żarciem do ogrzewacza. A tam była sałata,
lody....
Waldek
|