| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2012-05-06 16:40:26
Temat: Re: ło matkoDnia Sun, 6 May 2012 09:23:57 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 6 Maj, 17:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:44:25 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> W dniu 2012-05-06 16:38, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:34:49 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>> W dniu 2012-05-06 16:27, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 13:05:08 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>>>> "Uważasz, że drzewo może
>>>>>>> oderwać kawałek skrzydła?". Odpowiedź w materiale.
>>
>>>>>> Drzewo moze oderwać, ale dopiero kiedy samolot w nie uderzy na stosownej
>>>>>> (kilkumetrowej!) wysokości, czyli od dłuższego czasu już SPADAJĄC :->
>>
>>>>> ROTFL. :-D
>>
>>>>> Iksi wyglada na to, że ty się dzisiaj z rana obudziłaś :-)
>>>>> Przecież on właśnie od dłuższego czasu SPADAŁ (w sensie: zmierzał ku
>>>>> ziemi). Piloci sekundy przed uderzeniem próbowali go z lotu ku ziemi
>>>>> wyciągnąć, ale zabrakło im sekund i metrów...
>>
>>>>> Stalker, jak ja uwielbiam te twoje wnioski ad-hoc :-)
>>
>>>> Nie ad hoc - spadanie było CZYMS spowodowane, nie?
>>
>>> Matko jedyna! Oczywiście, że było! Jak ty na to wpadłaś? :-)
>>
>>> Ale jaka była ta przyczyna? Zła ocena sytuacji we mgle?
>>> A nieeeee... tak być nie mogło. On spadał, bo...
>>
>> Spadał, a nie lądował, więc "zła ocena sytuacji we mgle" odpada.
>
>>> Dawaj Iksi, wybór jest ogromny od bomby termobarycznej przez "ścieżkę
>>> śmierci" po bombę helową
>>
>> Tak czy inaczej zamach, technika mnie nie interesuje.
>
> Hmmm... że zacytuję:
>
> "...No właśnie, tylko czy ktoś rzetelnie wyjaśnił, DLACZEGO?..."
>
> To po co coś rzetelnie wyjaśniać, skoro "tak czy inaczej zamach, a
> technika mnie nie interesuje"?
>
> Stalker, chyba że rzetelnie znaczy tak, żeby wyszedł zamach :-)
Stalker, tak czy inaczej, porównaj sobie akcję zabezpieczającą ślady (po
katastrofie) oraz śledztwo w przypadku naszym oraz Francuzów, kiedy 25
lipca 2000r. spadł im Concorde... Wystarczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2012-05-06 16:44:58
Temat: Re: ło matkoOn 6 Maj, 18:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 6 May 2012 09:03:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 6 Maj, 17:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sun, 06 May 2012 16:44:25 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>> W dniu 2012-05-06 16:38, Ikselka pisze:
> >>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:34:49 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>>>> W dniu 2012-05-06 16:27, Ikselka pisze:
> >>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 13:05:08 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>>>>>> "Uważasz, że drzewo może
> >>>>>>> oderwać kawałek skrzydła?". Odpowiedź w materiale.
>
> >>>>>> Drzewo moze oderwać, ale dopiero kiedy samolot w nie uderzy na stosownej
> >>>>>> (kilkumetrowej!) wysokości, czyli od dłuższego czasu już SPADAJĄC :->
>
> >>>>> ROTFL. :-D
>
> >>>>> Iksi wyglada na to, że ty się dzisiaj z rana obudziłaś :-)
> >>>>> Przecież on właśnie od dłuższego czasu SPADAŁ (w sensie: zmierzał ku
> >>>>> ziemi). Piloci sekundy przed uderzeniem próbowali go z lotu ku ziemi
> >>>>> wyciągnąć, ale zabrakło im sekund i metrów...
>
> >>>>> Stalker, jak ja uwielbiam te twoje wnioski ad-hoc :-)
>
> >>>> Nie ad hoc - spadanie było CZYMS spowodowane, nie?
>
> >>> Matko jedyna! Oczywiście, że było! Jak ty na to wpadłaś? :-)
>
> >>> Ale jaka była ta przyczyna? Zła ocena sytuacji we mgle?
> >>> A nieeeee... tak być nie mogło. On spadał, bo...
>
> >> Spadał, a nie lądował, więc "zła ocena sytuacji we mgle" odpada.
>
> > Ale wtedy uderzyłby zaraz za brzozą
>
> Tak wymierzyłeś 333-)
Nie tyle ja co fizyka. Gdyby piloci do końca nie walczyli o to żeby
poderwać samolot, to uderzył by on w ziemię zaraz za brzozą. Jednak
samolot przy brzozie właśnie zaczynał się wznosić i przeleciał jeszcze
spory kawałek, po drodze obracając się na plecy...
Stalker, nie wiem Iksi czy twoja strategia trzech par wiszących cycków
po wypowiedziach ci się tutaj sprawdzi ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2012-05-06 16:52:06
Temat: Re: ło matkoOn 6 Maj, 18:40, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 6 May 2012 09:23:57 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 6 Maj, 17:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sun, 06 May 2012 16:44:25 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>> W dniu 2012-05-06 16:38, Ikselka pisze:
> >>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:34:49 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>>>> W dniu 2012-05-06 16:27, Ikselka pisze:
> >>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 13:05:08 +0200, Stalker napisał(a):
>
> >>>>>>> "Uważasz, że drzewo może
> >>>>>>> oderwać kawałek skrzydła?". Odpowiedź w materiale.
>
> >>>>>> Drzewo moze oderwać, ale dopiero kiedy samolot w nie uderzy na stosownej
> >>>>>> (kilkumetrowej!) wysokości, czyli od dłuższego czasu już SPADAJĄC :->
>
> >>>>> ROTFL. :-D
>
> >>>>> Iksi wyglada na to, że ty się dzisiaj z rana obudziłaś :-)
> >>>>> Przecież on właśnie od dłuższego czasu SPADAŁ (w sensie: zmierzał ku
> >>>>> ziemi). Piloci sekundy przed uderzeniem próbowali go z lotu ku ziemi
> >>>>> wyciągnąć, ale zabrakło im sekund i metrów...
>
> >>>>> Stalker, jak ja uwielbiam te twoje wnioski ad-hoc :-)
>
> >>>> Nie ad hoc - spadanie było CZYMS spowodowane, nie?
>
> >>> Matko jedyna! Oczywiście, że było! Jak ty na to wpadłaś? :-)
>
> >>> Ale jaka była ta przyczyna? Zła ocena sytuacji we mgle?
> >>> A nieeeee... tak być nie mogło. On spadał, bo...
>
> >> Spadał, a nie lądował, więc "zła ocena sytuacji we mgle" odpada.
>
> >>> Dawaj Iksi, wybór jest ogromny od bomby termobarycznej przez "ścieżkę
> >>> śmierci" po bombę helową
>
> >> Tak czy inaczej zamach, technika mnie nie interesuje.
>
> > Hmmm... że zacytuję:
>
> > "...No właśnie, tylko czy ktoś rzetelnie wyjaśnił, DLACZEGO?..."
>
> > To po co coś rzetelnie wyjaśniać, skoro "tak czy inaczej zamach, a
> > technika mnie nie interesuje"?
>
> > Stalker, chyba że rzetelnie znaczy tak, żeby wyszedł zamach :-)
>
> Stalker, tak czy inaczej, porównaj sobie akcję zabezpieczającą ślady (po
> katastrofie) oraz śledztwo w przypadku naszym oraz Francuzów, kiedy 25
> lipca 2000r. spadł im Concorde... Wystarczy.
A to jest akurat coś z czym się absolutnie zgodzę.
To jest zresztą coś co zostało totalnie skopane przy sprawie takiej
jak ta i pozwala na dowolnie swobodne teorie spiskowe i daje im
zasłonę...
Wkurza mnie to, że w wielu przypadkach bierze góra strategia "na
wszelki wypadek nie gadamy z bzdurami".
Dlatego w pełni popieram np. takie inicjatywy.
http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Michal-Kl
eiber-Katastrofe-smolenska-powinni-badac-zagraniczni
-eksperci
Stalker, chociaż z drugiej strony wcale nie dziwę się powyższej
strategii, bo jaki ma sens tłumaczenie czegokolwiek, skoro: "tak czy
inaczej zamach, a technika mnie nie interesuje"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2012-05-06 17:17:00
Temat: Re: ło matkoDnia Sun, 6 May 2012 09:44:58 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 6 Maj, 18:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 6 May 2012 09:03:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 6 Maj, 17:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:44:25 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>> W dniu 2012-05-06 16:38, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:34:49 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>>>> W dniu 2012-05-06 16:27, Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 13:05:08 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>>>>>> "Uważasz, że drzewo może
>>>>>>>>> oderwać kawałek skrzydła?". Odpowiedź w materiale.
>>
>>>>>>>> Drzewo moze oderwać, ale dopiero kiedy samolot w nie uderzy na stosownej
>>>>>>>> (kilkumetrowej!) wysokości, czyli od dłuższego czasu już SPADAJĄC :->
>>
>>>>>>> ROTFL. :-D
>>
>>>>>>> Iksi wyglada na to, że ty się dzisiaj z rana obudziłaś :-)
>>>>>>> Przecież on właśnie od dłuższego czasu SPADAŁ (w sensie: zmierzał ku
>>>>>>> ziemi). Piloci sekundy przed uderzeniem próbowali go z lotu ku ziemi
>>>>>>> wyciągnąć, ale zabrakło im sekund i metrów...
>>
>>>>>>> Stalker, jak ja uwielbiam te twoje wnioski ad-hoc :-)
>>
>>>>>> Nie ad hoc - spadanie było CZYMS spowodowane, nie?
>>
>>>>> Matko jedyna! Oczywiście, że było! Jak ty na to wpadłaś? :-)
>>
>>>>> Ale jaka była ta przyczyna? Zła ocena sytuacji we mgle?
>>>>> A nieeeee... tak być nie mogło. On spadał, bo...
>>
>>>> Spadał, a nie lądował, więc "zła ocena sytuacji we mgle" odpada.
>>
>>> Ale wtedy uderzyłby zaraz za brzozą
>>
>> Tak wymierzyłeś 333-)
>
> Nie tyle ja co fizyka. Gdyby piloci do końca nie walczyli o to żeby
> poderwać samolot, to uderzył by on w ziemię zaraz za brzozą. Jednak
> samolot przy brzozie właśnie zaczynał się wznosić i przeleciał jeszcze
> spory kawałek, po drodze obracając się na plecy...
>
> Stalker, nie wiem Iksi czy twoja strategia trzech par wiszących cycków
> po wypowiedziach ci się tutaj sprawdzi ;-)
Powiek, powiek. Trzepocących.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2012-05-06 17:23:10
Temat: Re: ło matkoDnia Sun, 6 May 2012 09:52:06 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 6 Maj, 18:40, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 6 May 2012 09:23:57 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 6 Maj, 17:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:44:25 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>> W dniu 2012-05-06 16:38, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 16:34:49 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>>>> W dniu 2012-05-06 16:27, Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 13:05:08 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>>>>>>>> "Uważasz, że drzewo może
>>>>>>>>> oderwać kawałek skrzydła?". Odpowiedź w materiale.
>>
>>>>>>>> Drzewo moze oderwać, ale dopiero kiedy samolot w nie uderzy na stosownej
>>>>>>>> (kilkumetrowej!) wysokości, czyli od dłuższego czasu już SPADAJĄC :->
>>
>>>>>>> ROTFL. :-D
>>
>>>>>>> Iksi wyglada na to, że ty się dzisiaj z rana obudziłaś :-)
>>>>>>> Przecież on właśnie od dłuższego czasu SPADAŁ (w sensie: zmierzał ku
>>>>>>> ziemi). Piloci sekundy przed uderzeniem próbowali go z lotu ku ziemi
>>>>>>> wyciągnąć, ale zabrakło im sekund i metrów...
>>
>>>>>>> Stalker, jak ja uwielbiam te twoje wnioski ad-hoc :-)
>>
>>>>>> Nie ad hoc - spadanie było CZYMS spowodowane, nie?
>>
>>>>> Matko jedyna! Oczywiście, że było! Jak ty na to wpadłaś? :-)
>>
>>>>> Ale jaka była ta przyczyna? Zła ocena sytuacji we mgle?
>>>>> A nieeeee... tak być nie mogło. On spadał, bo...
>>
>>>> Spadał, a nie lądował, więc "zła ocena sytuacji we mgle" odpada.
>>
>>>>> Dawaj Iksi, wybór jest ogromny od bomby termobarycznej przez "ścieżkę
>>>>> śmierci" po bombę helową
>>
>>>> Tak czy inaczej zamach, technika mnie nie interesuje.
>>
>>> Hmmm... że zacytuję:
>>
>>> "...No właśnie, tylko czy ktoś rzetelnie wyjaśnił, DLACZEGO?..."
>>
>>> To po co coś rzetelnie wyjaśniać, skoro "tak czy inaczej zamach, a
>>> technika mnie nie interesuje"?
>>
>>> Stalker, chyba że rzetelnie znaczy tak, żeby wyszedł zamach :-)
>>
>> Stalker, tak czy inaczej, porównaj sobie akcję zabezpieczającą ślady (po
>> katastrofie) oraz śledztwo w przypadku naszym oraz Francuzów, kiedy 25
>> lipca 2000r. spadł im Concorde... Wystarczy.
>
> A to jest akurat coś z czym się absolutnie zgodzę.
> To jest zresztą coś co zostało totalnie skopane przy sprawie takiej
> jak ta i pozwala na dowolnie swobodne teorie spiskowe i daje im
> zasłonę...
>
> Wkurza mnie to, że w wielu przypadkach bierze góra strategia "na
> wszelki wypadek nie gadamy z bzdurami".
> Dlatego w pełni popieram np. takie inicjatywy.
>
> http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Michal-Kl
eiber-Katastrofe-smolenska-powinni-badac-zagraniczni
-eksperci
>
> Stalker, chociaż z drugiej strony wcale nie dziwę się powyższej
> strategii, bo jaki ma sens tłumaczenie czegokolwiek, skoro: "tak czy
> inaczej zamach, a technika mnie nie interesuje"?
Kiedy na terenie jednego kraju uważanego za mocarstwo ginie prezydent
drugiego kraju biorącego udział w misjach zbrojnych we współpracy z trzecim
krajem uważanym za mocarstwo, zamach jest bardziej prawdopodobny, niż
zwykła katastrofa lotnicza.
Podobnie jak kiedy w kraju uważanym za mocarstwo dwa obce samoloty tak
sobie wbijają się w wieże symbolizujące jego potęgę, a inny spada na
naczelny ośrodek dowodzenia militarnego, prawdopodobieństwo zwykłego
wypadku jest zerowe :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2012-05-06 17:49:26
Temat: Re: ło matkoW dniu 2012-05-06 19:23, Ikselka pisze:
> Kiedy na terenie jednego kraju uważanego za mocarstwo ginie prezydent
> drugiego kraju biorącego udział w misjach zbrojnych we współpracy z trzecim
> krajem uważanym za mocarstwo, zamach jest bardziej prawdopodobny, niż
> zwykła katastrofa lotnicza.
> Podobnie jak kiedy w kraju uważanym za mocarstwo dwa obce samoloty tak
> sobie wbijają się w wieże symbolizujące jego potęgę, a inny spada na
> naczelny ośrodek dowodzenia militarnego, prawdopodobieństwo zwykłego
> wypadku jest zerowe :->
Tak, tylko to błyskotliwe spostrzeżenie nijak nie jest w stanie zmienić
faktu, że o ile druga sytuacja to faktycznie JEST zamach absolutnie nie
zmienia automatycznie w zamach pierwszej :-) To ciągle tylko MÓGŁBY BYĆ
zamach.
Sam jestem otwarty na wszelkiego rodzaju informacje przemawiające za
zamachem, ale te które są nie wytrzymują nawet pobieżnej krytyki.
Są tak ponaciągane i tak powykręcane, że trzymają się kupy tylko bardzo
bardzo silnemu poczuciu o ich prawdziwości ich twórców. Często w całości
brakuje nawet jakichkolwiek informacji, ale całość i tak się trzyma na
krótkim acz treściwym stwierdzeniu:
"Tak czy inaczej zamach, technika mnie nie interesuje"
To jest tak ponaciągane, że brzmi jak ta stara anegdota, która powstała
zaraz po zamachach na WTC:
Latał sobie motolotniarz nad Warszawą, ale wyjątkowo niesprzyjające
warunki pogodowe sprowadziły go aż w okolice Pałacu Kultury. W dodatku
wiatr uszkodził jakieś elementy sterujące i motolotniarz na oczach
wystających pod budka z piwem warszawskich meneli przygrzał w Pałac, po
czym się od niego odbił i spadł na ziemię. Cała sytuacja wywołała
głęboko filozoficzny komentarz jednego z piwoszy:
- No i macie, jaki kraj tacy zamachowcy...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2012-05-06 18:17:56
Temat: Re: ło matkoW dniu 2012-05-06 18:31, Stalker pisze:
>> Cały problem IMO wynika z tego, że za mocno rozkminiasz na kawałki. I nasza
>> rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
>>
>> Chiron: przyleciała jaskółka. A teraz już ich coraz więcej. Już bardzo
>> niedługo do momentu, kiedy wszystko się zazieleni- to nastąpi w bardzo
>> krótkim czasie.
>> Stalker: co ty, zwariowałeś? A co to ma wspólnego? Przecież jaskółka nie
>> wpływa na szybkość wzrostu roślin. To spiskowa teoria dziejów (STS). Chcesz-
>> mogę stworzyć podobną, i wyjdzie mi, że nasłali je Żydzi.
>> Chiron: to nie o to chodzi. Jaskólki wiedzą, że zaraz będzie wiosna- ja
>> nie wiem, skąd. Zobaczysz- poczekajmy kilka dni.
>> Stalker: napewno CIA im kazało tu przylecieć naprzeszpiegi i zasiać trawę:-)
>>
>> Mija kilka dni. Wszystko się zazieleniło, jest wiosna.
>> Chiron: no i zobacz- przecież to było do przewidzenia.
>> Stalker: ale ty robisz zalewajkę. Wrzucasz jaskółki, zieloną trawę- i ci
>> wychodzi wiosna:-). Przecież to bzdura.
>> ....
>
> Chiron, autentycznie chylę kapelusza. Bardzo ładnie zbudowana
> analogia.
>
> Nawet jeśli kompletnie nieprawdziwa i tak naprawdę odwraca kota
> ogonem :-)
>
> Stalker
Kurczę, ta analogia jest jeszcze genialniejsza niż mi się na początku
wydawało. Zazdrość mnie zżerała, że jej sam nie wymyśliłem, ale dopiero
teraz do mnie dotarło, że w moim wykonaniu byłaby słaba, a w twoim ma
podwójną siłę rażenia :-)
Dlaczego? Udało Ci się tutaj postawić znak równości pomiędzy wymową
twojego światopoglądu, a czymś absolutnie jednoznacznym i oczywistym...
Twoje tezy są tak samo oczywiste i naturalne, jak to że po wiośnie
przychodzi lato, a po lecie jesień, a potem zima :-)
Interpretacje które w NAJLEPSZYM razie mogłyby być JEDNYMI Z WIELU
wyjaśniających bieg zdarzeń, ty jedną prosta analogią uczyniłeś JEDYNYMI
prawdziwymi.
Fakt, ze światem rządzi karny i zdyscyplinowany spisek Żydów jest tak
oczywisty jak to że skoro jest maj to jest wiosna ;-)
Stalker, kurczę dopiero teraz jestem zazdrosny...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2012-05-06 20:29:32
Temat: Re: ło matkoUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c4acba7f-f76d-4c66-b662-11853e1fb582@n5g2000vbf
.googlegroups.com...
On 6 Maj, 18:26, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
> wiadomościnews:jo62f1$2dv$1@usenet.news.interia.pl..
.
>
>
>
>
>
>
>
> >W dniu 2012-05-06 16:24, Ikselka pisze:
>
> >>> Na jakim terytorium zostały rozsypane odłamki a na jakim w Smoleńsku?
>
> >> Chirku, ja wyobrażam sobie, jak samolot zawadza o brzozę w TYM jej
> >> miejscu,
> >> jakie jest na zdjęciu pokazane - no wtedy z wysokością lotu już od
> >> dawna
> >> coś musiało być nie tak, nie sądzisz? Samolot żeby uderzyć w połowie
> >> brzozy
> >> musiał już być na wysokości paru metrów, czyli SPADAŁ ZANIM uderzył w
> >> bele
> >> brzózkę.
> >> 3-\
>
> > Iksi jesteś genialna! Właśnie powtórzyłaś główne tezy obu raportów:
> > Zarówno Millera jak i Anodina...
>
> > Samolot żeby uderzyć w tym miejscu musiał być na kilku metrach. I był!
> > I skoro uderzył w tym miejscu to z wysokością od dawna musiało być nie
> > tak. I było! On już wtedy miał kurs do ziemi. No i miał! (chociaż piloci
> > próbowali go w ostatniej chwili poderwać - ale to już szczegół)
>
> > Stalker, Iksi, przyznaj się czytałaś raporty... :-D
>
> No dobrze- wszystko wiemy. Każdy zaczął by od oględzin brzozy. Jasne, że
> są
> tam ślady samolotu. I może sporo stamtąd da się wyczytać. Dawaj ten
> raport.
Oba znajdziesz w sieci...
====================================================
==========
Anodiny- jest. Raport z uszkodzeń brzozy- nie znalazłęm. Możesz mi pomóc?
Proszę:-)
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2012-05-06 21:04:31
Temat: Re: ło matko
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jo6f8b$s5b$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Stalker, kurczę dopiero teraz jestem zazdrosny...
Pozwól, ze spróbuję ponownie. Przyglądam się Twojej "dyskusji"z Ixi. Napiszę
o niej- akurat na bieżąco. Na jakikolwiek argument związany z katastrofą
smoleńską odpowiadasz deprecjacją tego argumentu. Pokazujesz -
i_wyłącznie_na_tym_się_skupiasz- jego słabe strony. Starasz się wykpić
rozmówcę. Pokazać, jaki to Ty nie jesteś mądry. Rozbierasz przy tym wszystko
na drobniutkie kawałki- techniczne. Co bardzo ważne- nie dajesz w zamian
swojej hipotezy, nie próbujesz nawet pokazać warunków, w jakich powstawały
te hipotezy poruszane przez Ixi, ani tego (co oczywiście wiesz), że one
ewoluowały- w miarę, jak nie dawało się pewnych rzeczy ukryć. Niektóre
odrzucono. Jednak Ty skupiasz się wyłącznie na brylowaniu. I to w bardzo
prymitywny sposób: poprzez deprecjonowanie rozmówcy.
Podobnie próbowałeś ze mną. Cały czas pokazywałem Ci to- jednak zdaje się że
"sądzę ciebie według siebie" nie pozwala Ci wyjść poza określone schematy
(np te teksty o wciąganiu Cię przeze mnie w pułapkę). No ale cóż- naprawdę
dobry jesteś w sprawach technicznych- wszystko zanalizujesz co do śrubki.
Szkoda tylko, że nie potrafisz zauważyć prostych, ludzkich spraw- takich jak
to, co kilak razy próbowałem Ci bezskutecznie wytłumaczyć- dlaczego Izrael
gra w lidze europejskiej- za trudne, co? Dlaczego nasz rząd oddał
prowadzenie śledztwa Rosjanom, okłamuje w tej sprawie społeczeństwo że niby
jakoby do czegoś bywali dopuszczani albo nawet sami robili- potem okazuje
się, że nie, a także dlaczego uniemożliwiają pozyskiwanie dowodów w tej
sprawie- np zakazując ekshumacji, mimo, że na 100% wiadomo, że sekcje zwłok
(jeśli nie wszystkich to większości) to pic na wodę- itd, itp. Na to pytanie
Stalker odpowiedzi nie_próbuje_znaleźć. I jak tam z wynikającą z raportu
Milera tezą, jakoby ś.p. Protasiuk cofał w powietrzu (no bo skoro skrzydło
jest rozerwane od tyłu...)? Jak tam się łyka inne idiotyzmy podawane przez
nasz rząd? Nie czujesz niesmaku- że ci, którzy powinni TOBIE służyć- łgają
Ci w żywe oczy?
Aha- no to gdzie ten raport z badań szczątków brzozy? Kto i kiedy go
wykonał? Może jakieś zdjęcia? Pisałeś, że jest w sieci- ja się poddaję.
Pomożesz? Poważnie- z ciekawością przeczytam.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2012-05-06 21:23:00
Temat: Re: ło matkoW dniu 2012-05-06 23:04, Chiron pisze:
>> Stalker, kurczę dopiero teraz jestem zazdrosny...
> Pozwól, ze spróbuję ponownie. Przyglądam się Twojej "dyskusji"z Ixi.
> Napiszę o niej- akurat na bieżąco.
o wiesz co okropny jesteś... Przecież ty się nie powołujesz na moje
rozmowy z innymi
> Na jakikolwiek argument związany z
> katastrofą smoleńską odpowiadasz deprecjacją tego argumentu. Pokazujesz
> - i_wyłącznie_na_tym_się_skupiasz- jego słabe strony.
Na tym Chiron polega krytyka. Ty mi pokaż dla przeciwwagi te mocne strony
> Starasz się wykpić rozmówcę. Pokazać, jaki to Ty nie jesteś mądry. Rozbierasz przy
tym
> wszystko na drobniutkie kawałki- techniczne.
Bo jak to powiadają diabeł tkwi w szczegółach...
> Podobnie próbowałeś ze mną. Cały czas pokazywałem Ci to- jednak zdaje
> się że "sądzę ciebie według siebie" nie pozwala Ci wyjść poza określone
> schematy (np te teksty o wciąganiu Cię przeze mnie w pułapkę). No ale
> cóż- naprawdę dobry jesteś w sprawach technicznych- wszystko
> zanalizujesz co do śrubki. Szkoda tylko, że nie potrafisz zauważyć
> prostych, ludzkich spraw- takich jak to, co kilak razy próbowałem Ci
> bezskutecznie wytłumaczyć- dlaczego Izrael gra w lidze europejskiej- za
> trudne, co?
Chiron pięć razy Ci pisałem: dla bezpieczeństwa. I ty za każdym razem
próbujesz mnie przekonać, że do niczego by nie doszło, gdyby drużyny
izraelskie jeździły wraz ze swoimi kibicami do Iranu, Pakistanu, Syrii,
czy innych krajów, z którymi nawet nie utrzymują stosunków
dyplomatycznych... Jak ktoś kiedyś powiedział to nawet nie jest
zbrodnia, to jest głupota
> Dlaczego nasz rząd oddał prowadzenie śledztwa Rosjanom,
> okłamuje w tej sprawie społeczeństwo że niby jakoby do czegoś bywali
> dopuszczani albo nawet sami robili- potem okazuje się, że nie, a także
> dlaczego uniemożliwiają pozyskiwanie dowodów w tej sprawie- np zakazując
> ekshumacji, mimo, że na 100% wiadomo, że sekcje zwłok (jeśli nie
> wszystkich to większości) to pic na wodę- itd, itp. Na to pytanie
> Stalker odpowiedzi nie_próbuje_znaleźć.
Tak jak ty strasznie żałuję, że sposób prowadzenia sprawy pozostawia tak
dużo miejsca na brednie :-(
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |