Data: 2012-06-03 21:51:12
Temat: Re: lody do automatu zamiast torebek? [ot zupełny]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 03 Jun 2012 23:36:11 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2012-06-03 22:46, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 03 Jun 2012 22:20:22 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-03 20:09, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 03 Jun 2012 20:05:52 +0200, Aicha napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-06-03 19:18, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>>>>>> ciekawe, dlaczego moja młoda kupiła w górach (!) lakiery do pazurów
>>>>>>>>>>> 2x taniej niż te same u nas w wielkim mieście...
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dwunastolatka???
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A to sprzedaż lakierów dwunastolatkom jest zabroniona?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Jak zwykle Qra Histeryczna.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Niektórzy rodzice preferują u swoich(sic!) 12-latek wydatkowanie
>>>>>>>> kieszonkowego na inne cele niż lakiery do pazurów.
>>>>>>>
>>>>>>> Skont wiesh, że to było kieszonkowe? Jeszcze PINu do karty bankomatowej
>>>>>>> nie dostała.
>>>>>>
>>>>>> Skup się na celu, nie na źródle.
>>>>>
>>>>> Czy ja piszę po chińsku? Dostaje właśnie dotacje celowe, a nie regularne
>>>>> kieszonkowe.
>>>>
>>>> A napisałaś to gdzieś? Nie ejstem chińskim wróżbitą :->
>>>>
>>>> No i skoro celowe, tym bardziej się dziwię, że na lakierowanie pazurów
>>>> dostaje.
>>>
>>> Teraz pazury malują swoim dzieciakom w wieku wózeczkowym oraz ondulacje
>>> robią. Bogacze oczywiście.
>>
>> Raczej idioci...
>
> Aktorzy sławni najczęściej.
> Przyznam szczerze, że ja od najmłodszych lat lubiłam się pindrzyć i
> siedzieć przed lusterkiem, lubilam malowac oczy. A mój wnusio
> przeukochany (2,5) przedwczoraj wziął lusterko i zaczął sobie oglądać
> swoje euro kibolskie adidaski biało czerwone ( w sumie śliczne),
> (sznurowadła 2x2-czerwone i białe) na nogach. Zaczęłam wyć ze śmiechu i
> on razem ze mną. To już jest mały strojniś (strojniś, bo ma nowych
> ciuchów od groma od koleżanek córki z zagranicy) , a jaki tancerz to już
> mogłabym o tym też godzinami. Pierdolca za przeproszeniem mam na jego
> punkcie i nigdy nie wiedzialam, ze coś takiego mnie kiedys spotka :-)
> Nie ma dnia ani nocy, żebym o nim nie myślała.
Pewnie mnie też to spotka :-D
--
"@warczyslaw: Jak doprowadzono do tego, że nie można znaleźć asystenta,
który by nie znał
zafałszowanej wersji historii a znał prawdziwą. Jak to się stało, że
fałszywa wiedza stała się
tak powszechna, ze każdy głupi Amerykanin ją zna?" - z komentarzy pod
tekstem http://tiny.pl/hpbxf
|