Data: 2005-06-01 12:11:17
Temat: Re: ?lub.
Od: "almadka" <a...@U...TO.W.DIABŁY.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:7k7r9114q53eoemgc5mceepbnb27tg7q1s@4ax.com...
>
> pomimo Twoich sążnistych tłumaczeń nadal tego nie rozumiem, ale na
> szczęście nie muszę. jeśli nie miewam czegoś w garderobie (suknie i
> gorsety, ostatecznie, można nosić na bale sylwestrowe i na wesela,
> gdzie jest się gościem), to z pewnością nie zakupię tego na ślub
Widzisz, a ja na nastepny slub ( jesli taki bedzie - kiedys jedna Cyganka
twierdzila, ze tak;) ) tez pewnie ubiore bardziej elegancko niz na jogging
czy do pracy. Tyle, ze treska i suknia z halka odpada, ale to juz nauka
wyciagnieta z doswiadczenia;).
> (abstrahując od faktu, czy w ogóle wezmę ślub, bo wtedy musiałabym
> zrezygnować na potrzeby usług bankowych z któregoś nazwiska, co
> kompletnie mi nie pasuje, a innych skutków chwilowo nie zauważam).
Tak sie sklada, ze wcale nie musisz zmieniac nazwiska, a nawet maz moze
wziac nazwisko po Tobie. A ze w dobrym zwiazku slub faktycznie niewiele
zmienia to mozna go wziac, bo to mila ceremonia:).
almadka
|