Data: 2006-03-24 14:18:21
Temat: Re: makijaz (glownie oczka)
Od: "liann_ka" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie mam pojecia. Moze chodzi o ksztalt oka? Ja nie mam duzych oczu, wrecz
> zawsze uwazalam ze sa male i gleboko osadzone
ja jestem przekonana ze wszystkiemu winna jest kwestia ksztaltu oka i
ogolnie jego budowy, ja mam bardzo duze oczy, i nie ma mowy zebym w ogole
mogla jakos "normalnie" namalowac kreske na dolnej powiece :/
W lini rzes by sie dalo bez problemu, ale tu pojawia sie przeszkoda w
postaci duzej.... hmm.... nie wiem jak to nazwac :D no takie cos co jest
pomiedzy linia rzes a okiem, ta "skorka" jakby, nie wiem czy mnie ktos
zrozumie ;) u wielu dziewczyn tego w ogole nie widac - przygladalam sie nie
jednej :D bo nie moglam zrozumiec dlaczego tyle z nich tak cudnie ma
pomalowane oczeta, a ja nie potrafie osiagnac takiego efektu.
Zreszta juz kilka "specjalistek" ktore mnie malowaly tez sobie z tym nie
poradzilo :/
Takze caly czas szukam "swojego sposobu" na malowanie oczu.
|