> Witam szanowna Grupe,
>
> Wiem, ze w necie sa przepisy na tysiace makowcow, ale ze jako sie na
> nich nie znam, to i nie umiem ocenic, ktory z nich bylby najbardziej
> podobny do mojego idealu. Wiec prosze o pomoc, jakiegos linka.
>
> W swieta jadlam u Bratowej przepyszny makowiec, choc kupny.
> To byl najlepszy makowiec w moim zyciu - zwykla rolada  (akurat
> ksztalt nie jest najwazniejszy)
> Ciasto nawet nie pamietam, czy bylo smaczne, bo i tak go w ciescie
> bylo malo, i niespecjalnie zwrocilam na nie uwage.
> Najwazniejszy byl farsz:
>
> o lekko karmelowo-kajmakowo-krowkowym posmaku, zdecydowanie
> wilgotno-kleistej konsystencji (nie wysuszony, jak przewaznie mozna w
> cukierniach spotkac) + oczywiscie soczyste rodzynki, pewnie porzadnie
> sparzone wczesniej.
>
> Gdyby Ktos byl dobry i mnie wlasciwie nakierowal bylaby niesamowicie i
> przepysznie wdzieczna :-)
> Gdybym dodatkowo zostala uraczona uwagami na temat, jak ow makowiec
> piec w zwyklym prodizu bez termostatu, jakich sztuczek uzyc, by ciasto
> sie upieklo, a farsz byl wilgotny, wdziecznosc moja nie znalaby
> granic,
>
> pozdrawiam serdecznie
> Ilona
>
>
Witam!
Zamiast cukru, dodaj miód lub karmel. Wilgotność uzyskasz dodając starte na
tarce jarzynowej jabłka / tzw. makowiec po japońsku- nie wiedzieć czemu, bo w
Japonii mak jest raczej nieznany jako składnik ciasta/.pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl