znowu sobie odpowiem, to zalosne ;))))

no wiec wygrzebalam ow przepis na parfait i naszly mnie watpliwosci.
przepis idzie tak:

PARFAIT DO SNU, CZYLI KREMOWE LODY MAKOWE Z SOSEM MIGDALOWYM
1 l + jeszcze troszke smietanki kremowki 30 % (najlepsza z Wyszkowa)
2 szkl. mielonego maku (jak na makowiec)
6 zoltek
migdaly
2 lyzki cukru pudru
2 kieliszki likieru amaretto
z zoltek robimy kogel-mogel, mieszamy go z makiem, dodajemy 1 l
smietanki.
zamrazamy.
sos: na patelni prazymy migdaly w calosci. potem kruszymy je walkiem pod
lniana sciereczka. dodajemy cukier puder, smietanke i likier.

no i ten sos.... czy te skladniki miesza sie na zimno??? czy jakos
podgrzac trzeba, zeby choc ten puder sie rozpuscil?

makowa panienka
;)

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)