Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi mam grupe i co dalej Re: mam grupe i co dalej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: mam grupe i co dalej

« poprzedni post następny post »
Data: 2001-08-11 13:21:20
Temat: Re: mam grupe i co dalej
Od: "Sylwi@" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik Doughnut <d...@f...lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9l2s3h$dar$...@n...lublin.pl...

> Jacku no wlasnie Tobie sie oberwalo i mi sie za Ciebie rowniez oberwalo

Najważniejsze, że żyjecie i to w zgodzie .... :-)))
My się chyba nie znamy Tomku ale wszystko przed nami,
ale bez Jacka to na tej grupie byłoby jak "bez nogi" :-)

> :-) hmm... no wlasnie Sylwia wspomniala bo czytam wszystkie listy prawie
to
> ze rozwija sie tzw telepraca.

Tak,
najpierw czytałam o niej tu na grupie i choć się nie odzywałam
(pewnie dlatego, że kobiety tu w mniejszości :-))
potem czytałam.....
potem dowiedziałam się i to mnie zbulwersowało o ....
telepracy i możliwościach dla ON w tym państwowym przedsiębiorstwie, któremu
poświeciłam tyle lat pracy.
Ja myślałam o takiej pracy ale :
- po pierwsze póki co narazie mam możliwość bycia między ludźmi choć jest
coraz gorzej i ze względu na niepełnosprawnośc i ze względu na zmieniające
się na gorzej stosunki międzyludzkie. postanowiłam dopoki mogę pracować
normalnie bez żadnych ulg co nie znaczy że nie mam zamiaru korzystać z tego
co nam przysługuje na podstawie przepiosow podatkowych.
-po drugie jestem modemowcem i nie mam dostępu do internetu w pracy (ciekawa
ta telepraca która proponuje mój pracodawca, prawda?)
-po trzecie to po tym co opowiadał Marcin w Ustroniu ..... otworzyły mi się
oczy. Wiesz czego brakuje?
Wykształcenia.!!! jestem dobra w tym co robię ale to jest małe kóleczko,
wąska specjalizacja.
Tak sobie myślę.... chyba na pewne rzeczy jest mimo wszystko za późno.
Wszystkiego czego się nauczyłam nauczyłam się właściwie sama bo w dobie
kiedy ja byłam w wieku "szkolnym" nie było mnie stać na studia. Widać nie
byłam zbyt dobra. To jest to o czym mówiłam, ja nie miałam możliwości mimo,
że chęci posiadałam.
Nie mogłam marzyć o studiach wieczorowych, zaocznych, na dzienne mnie nie
przyjęli. jako, że miałam wykształcenie podwójnie średnie wszędzie chcąc
się dalej uczyć i szukając pomaturalnych szkól odsyłano mnie z kwitkiem bo
mam "wykształcenie", mam "zawody". Pomaturalne szkoły były dla
"ogólniaków". Miałam zamkniętą drogę.
Ja się nie skarże, takie były czasy, trudno ....
Chcę jednak uprzytomnić innym, żeby korzystali z tego co teraz moga
skorzystac czyli z możliwości nauki i zdobycia wykształcenia i pogłębiania
swoich wiadomości.
Warto się uczyć. To staje się aż nadto widoczne.
Ambitni ludzie mają przed sobą kariery. Nie rozgraniczam celowo na
normalnych i inwalidów z racji mojego zapatrywania się. Po ty m co widziałam
i słyszałam uważam, że nikomu nie ujmując ani nie dodając, niejeden
inwaliada przy swojej ułomności jest dużo więcej wart i dużo wiecej umie niż
"normalny".
Obserwując w pracy młodych ludzi, którzy się przyjmują do pracy to za głowę
się chwytam, że "szanowna dyrekcja" ma takie klapki na oczach. Samo
posiadanie wyksztalcenia przy takim nikłym zaangażowaniu nie świadczy o
człowieku.
Nikt nie pyta co będzie należało do obowiązków, nie zastanawia się czy
podoła, wszyscy pytają ... ile zarobię?
Zarobek i owszem jest ważny ale ..... za nic to nikt nie powinien płacić.
gdzie ambicja?

>Faktycznie rozwija, ale zauwaz Sylwio ze moi
> koledzy zarabiaja powiedzmy 500 zl miesiecznie i siedza godzinami przed
> internetem zeby znalezc odpowiednia informacje dla serwisu dla , ktorego
> pracuja. maja takie szczescie ze jest to fundacja , ktora ma stale lacze a
> co by sie dzialo jak by pracowali przez modem tragedia wiecej rachunkow
niz
> normalna pensja .

Tak.....
Nie wiem czy dobrze rozumuję.....
Popatrz, 500 złotych zarabiają..... do tego 400 zlotych renty ..... tak?
I nie są "niewolnikami".
A ja za 1000 zlotych jestem "niewolnikiem" od 26 lat ;-)))
Więc jak to jest?
ON jesteśmy wszyscy z ta roznica, ze jedni od urodzenia a niektorzy od
niedawna.
Dlatego ja jeszcze pracuje bo w innym przypadku byłabym z tej drugiej strony
.... i szukała pracy.
Dlatego ja tą moją pracę szanuję i mam w niej zadowolenie choć niekiedy
bardzo narzekam jak mi dopiecze.
Ale zarobkow nie mozna chyba porownywać.
Tak ten co siedzi godzinami przed monitorem jak ja ktora musi byc rano na
6-ta w pracy musimy zapracowac na nasze zarobki. Kiedyś usiłowałam te
zarobki i pracę porownywać ale to nie ma sensu. Tego się na da porownać.

> tak wiec naprawde trzeba znalezc takiego pracodawce ktory by nie tylko
> zatrudnil osobe niepelnosprawna, ale rowniez zrobil takiemu czlowiekowi
> stanowisko pracy , aby taki czlowiek, ktory pracuje dla swego pracodawcy
> mial rowniez mozliwosc samoksztalcenia sie np?

Tu nie podejme tematu. Ja jestem ON od powiedzmy ...... 15 lat
(udokumentowanym od 3 lat) ale przedtem mialam to szczęście być zdrową. Nie
miałam kłopotów ze znalezieniem pracy a to co teraz widzę na podstawie mojej
córki to .... ręce opadają. Jednak teraz zaczynam się interesować tymi
sprawami z uwagi na fakt, że być może jak przestanę się "podobać" mojemu
pracodawcy z moją niepełnosprawnością to będę zmuszona szukać pracy.
Ktoś mi powiedział żeby nie wychodzić przed orkiestrę i miał rację ale
dyrygentem swojego życia mogę i będę.
Nie mogę czekać aż się coś stanie, muszę byc przygotowana.
Stąd temat Telepracy bardzo mnie zaciekawił, widzialam się w tym a
teraz....... mam powazne watpliwości.
Ale jest to napewno dobry pomysł i wyjście.
Dla mądrych i ambitnych, nieprzeciętnych ludzi.

>ostatnio jest taki program
> europejskie komputerowe prawo jazdy ecdl sam biore w nim udzial gdyz
bierze
> sie to ze ja sam sie ksztalce czego wyniku tego jest mozliwosc zdobycia
> wiedzy do dalszej pracy. zapraszam was grupowiczow na lubelska strone
> www.ffm.lublin.pl

Ja prawo jazdy oprawiłam w ramki - już nie jeżdże czego bardzo żałuję :-(((

Ale się nagadałam.....
wybaczcie......:-))))
--
Do usłyszenia
Sylwia

e...@p...onet.pl

Gdy uda Cię Twoją rzeczywistość potraktowac jak marzenie,
to wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.08 Sylwi@
11.08 Doughnut
11.08 Doughnut
11.08 Jacek Kruszniewski
11.08 Jacek Kruszniewski
11.08 Jacek Kruszniewski
11.08 Doughnut
11.08 JC
11.08 Jarek
12.08 Majka
12.08 Majka
12.08 Majka
12.08 Sylwi@
12.08 Sylwi@
12.08 Sylwi@
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym
karta parkingowa
stuck puck
Chodzik 3 kołowy
zlecenie na chodzik 3 kołowy
Fan club chodzik
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6