Data: 2008-07-27 15:02:20
Temat: Re: mam taki dylemat...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata"
> Wychowawca, który pożyczył mojemu synowi pieniądze na kulki, oczekuje ode
> mnie zwrotu długu, który zaciągnęło moje dziecko.
Naprawdę? Pacz pani, jaki sprytny. :)
10latek nie moze zaciagac zobowiazan finansowych ani w swoim imieniu, ani
tym bardziej w Twoim. Jesli nie chcesz honorowac długu, to nie musisz;
dorosły, który 'pożycza' dziecku pieniądze robi to na własne ryzyko, że
faktycznie dokonuje darowizny.
> Mnie osobiście nie podoba się to, że w opisie imprezy, jak i umowy nie
> było żadnej wzmianki o możliwości dokupywania dodatkowych kulek przez
> dzieci na miejscu.
>
O możliwości zakupu lodów tez nie było ani słowa, od tej strony nic im nie
zrobisz, niestety. Pozostaje wyciągnąć nauczkę na przyszłość, dopytać się o
każdy szczegół i każdy jeden mieć wpisany do umowy z organizatorem wyjazdu.
Szczególnie kiedy widzisz zapisy, że czegoś tam własnego mieć nie wolno.
EwaSzy
|