Habeck Colibretto pisze:

Resztę wytnę, bo tu jest sedno tego o co mi chodzi:

> To nie sport, to nie rekordy

Właśnie. Tu nie trzeba cały czas udowadniać. Muzyka nie umiera wraz z
zakonczeniem kolejnego starcia najlepszych. Mało tego, tu nie ma jednego
najlepszego. Bo muzyka ma 1000 twarzy. I tyle. Stąd Jackson (również
producent) zawsze będzie najlepszy. Tak jak Presley, The Beatles czy
Iron Maden.

>>>> Chciałam sprawdzić (potwierdzić przypuszczenia), która
>>>> jego strona wywoła Twoją reakcję.
>>> W tej dyskusji to było jasne, że wyciągnę i tą stronę (a napisałem o
>>> tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy będzie do dupy).
>> Ale wyciągnąłes tylko tą :). BTW jak do tej pory talent mu pomagał i to
>> bardzo.
>
> Ale ta jedna rzecz z dziećmi mu nie pomogła. ICMPTZ?

"(a napisałem o tym, że talent mu nie pomoże jak odbiór całościowy
będzie do dupy)" - jak się ma Twoja odpowiedź do tego zdania?

>>>> No własnie. Smutne to (i w sumie o to chyba w tym wątku chodziło), że
>>>> nasze drogie społeczeństwo ma zapotrzebowanie na polski Jerry Springer
>>>> Show.
>>> Nie znam.
>> Mordobicie przed kamerą.
>
> O! Fajne! Muszę tego poszukać!!!

Nie warto.

>>>> Oczywiście w zmienionej oprawie, bo my przeciez jestesteśmy
>>>> kulturalnym społeczeństwem a chamstwo i drobnomieszczaństwo zwalczamy
>>>> siłom i godnościom osobistom.
>>> Przesadzasz.
>> Gdzież bym śmiała.
>
> Przesadzasz.

Gdzież bym śmiała.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*