Data: 2004-11-22 13:16:04
Temat: Re: marchewka z groszkiem
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 22 Nov 2004 13:25:54 +0100, "JerzyN"
<N...@m...pl> wrote:
>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
>> aaa, to prawda, a sa mrozonki na wage? [...]
>
>Są. I to znacznie tańsze, ja takie wolę od tych zapakowanych bo
>przynajmniej widzę ile czego jest w jakiejś mieszance. Kupowanie
>mieszanek w kolorowych woreczkach sprowadza się najczęściej do kupowania
>marchewki wymieszanej z pietruszką + jakieś zmiotki innych jarzyn.
>;-)
no tyz prawda, ale takie luzem to nie obrastaja mrozem i sie
wysuszaja tym mrozem? i jak sobie pomysle, ze moze byc to, co
panuje w tych roznych samooobslugowych jarzywnoych dzialam
supermarketow, kiedy ludzie wywlekaja ogorki kiszone rekami i
potem nazad do beczki rzucaja to i mna rzuca nieco...ale w sumie
i tak sie te mrozonki ugotuje i tak....
Pierz, co mieszanki jarzynowej mrozonej nie kupuje, bo zazwyczaj
jest to marchew.
K.T. - starannie opakowana
|