Data: 2004-02-17 11:23:52
Temat: Re: marichuana
Od: gazebo <g...@n...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
KdH wrote:
>
> Szkoda ze jak zaczynalem jarac to nikt mi nie mowil (oprocz teoretykow ale
> ich sie z regoly nie slucha)
oczekujesz informacji od rzadu w rodzaju palenie szkodzi? to moze jak stanie
sie u nas legalna
> ze jointy do tego stopnia uzalezniaja.
do jakiego? bardziej od zwyklej nikotyny? to tez slyszales tylko od teoretykow?
a uwierzylbys komu?
>
> No i z tym jaraniem ewenementem raczej nie jestem bo cale towarzystwo
> rozjaralo sie i jara do dzisiaj no i wszyscy oczwiscie non-stop przestaja:)
>
uzywka to uzywka, chcesz to bierzesz, na wlasna odpowiedzialnosc, kawa, fajki,
piwko, bez roznicy
--
No, to będę miał nauczkę.
-- jeden facet gdy przywišzywali go do krzesła elektrycznego
|