Data: 2003-03-06 12:55:42
Temat: Re: marynarz
Od: "UlaD" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy ma ktoś z was partnera, którego praca wymaga czestych wyjazdów i to na
> dość długo?
> Jak się z czymś takim żyje?
> Jak godzi się wszystkie obowiązki w domu.
> I te wszystkie samotne dni?
Do poprzedników chciałam dodać jeszcze jedno - marynarz na emeryturze może
być koszmarem :(
Mam jednego w rodzinie - jak pływał, to było dobrze, bo zarabiał, kiedy był
w domu żona mu nieba przychylała itp. Teraz w domu jest cały czas, a
przyzwyczajenia pozostały + np. różne dziwne troszkę poglądy, przedstawiane
jak dogmaty... A pieniędzy brakuje, bo jak były to poszły, a teraz jest
gorzej.
Pozdrawiam - Ula
|