Data: 2001-01-23 15:48:43
Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes)
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Jan 2001 11:42:48 +0100, Dany alkoholik <t...@b...de> wrote:
>Mam kilku znajomych w Niemczech, ktorzy palili przez 20 lat i ich dzien
>polegal wylacznie na paleniu, nie byli zdolni do niczego innego.
>Probowali przestac od czasu do czasu ale sami byli bez szansy.
i co z tego?
ja mogę wskazać kilka osób, które są podobnie uzależnione od telewizji.
ważne jest, jaki _odsetek_ wpada w nałóg. a tutaj marihuana wypada bardzo
dobrze. widać to chociażby po statystykach ośrodków odwykowych (w polsce jest
zaledwie kilka przypadków rocznie).
>Wiec nie jest jak piszesz - przynajmniej w ich wypadku a mysle, ze po prostu
>sie mylisz albo sam siebie chcesz pocieszac.
nie, wcale się nie chcę pocieszać, bo po prostu nie muszę.
czy uważasz że każdy, kto stosuje używki, jest uzależnionym/narkomanem?
a pijący codziennie kawę też?
a wychylający kieliszka raz do roku?
a palacy trawkę raz na tydzień?
gdzie widzisz granicę i dlaczego?
--
emes
[ www.kanaba.prv.pl ]
|