Najprościej jest tak - ucierasz żółtka z cukrem na bardzo biało (znaczy sie
porządnie). Mieszasz z serem (mniej więcej pól na pół objętościowo). Są tacy
co dodaja ubite białka.Biszkopty układasz w naczyniu, polewasz bardoz mocnym
wywarem z kawy, ewentulanie jakimś likierem. Na to masa, na to nasączone
biszkopty, znowu masa .... Posypujesz kakao.

Tyle.

Jak znajdę bardziej wyrainowaną metodologię, to pdoam.

H.


Użytkownik Anna Pawłowska-Pojawa <A...@p...com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:046b01c07f07$a53e5c40$9...@p...com.pl...
> A przepis?!!!! Zresztą to samo (jednym słowem) to mi powiedział mój własny
> mąż... Chciałam oryginalnie...
> ----- Original Message -----
> From: Mich@l Sadowski <n...@c...edu.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Monday, January 15, 2001 4:15 PM
> Subject: Re: mascarpone
>
>
> Anna Pawłowska-Pojawa wrote in message
> <001701c07f05$21aca320$9add75c3@pap.com.pl>...
> >Kupiłam serek co się tak nazywa i nie wiem, co moge z nim zrobić. Może
> ktoś
> >ma jakiś pomysł...?
>
>
> Tiramisu.
>
> Mich@ł
>
>
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>