> Gorzej jak masło kupuje mąż. Zawsze jest wkurzony, że znów dał się nabrać. No ja będąc mężem zawsze czytam z czego składa się dany produkt. A margaryną skrzypiące drzwi smaruję. Lepsza od masła bo nie jełczeje. *piotr'ek*
Zobacz także