Data: 2001-04-08 22:28:09
Temat: Re: mazurek pomaranczowy a sprawa ciasta...
Od: "Michal Szulc" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jola L-L <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9apaul$fvk$...@n...tpi.pl...
> Jeszcze jeden przepis na mazurek od mojej psiapsiolki Marioli:
>
> Ciasto kruche:
>
> 30 dkg maki
> 20 dkg masla
> 10 dkg cukru pudru
> 2 zoltka
> szczypta soli
>
> Standardowo jak przy kruchym: maslo schlodzone starkowac, zagniesc szybko
z
> cala reszta i w folii do lodowki ( min 30 min).
> Po tym czasie rozwalkowac, wylozyc na blache na andrucie, podniesc boki,
> ponakluwac widelcem i upiec na jasnozloty kolor. Wyjac i ostudzic.
A jaki masz sposob na to, zeby kruche ciast sie na blasze nie rozplywalo?
Przepis jak piszesz jest standardowy i taki stosuje rowniez do roznych
ciasteczek, babeczek... Ale zawsze tan sam problem - po wlozeniu do
piekarnika wszystko sie rozplywa... Przy mazurkach jest to szczegolnie
istotne, bo inaczej polewa sie wylewa... W zeszlym roku robilem brzegi z
ciasta drozdzowego, ale wolalbym jednak zostac przy kruchym...
Pozdrawiam,
Michal
|