>
> > grzanki z tatarem z lososia jako entree
> > zupa pomidorowa wloska z pesto (przepis z grupy)
> > musaka troszke przerobiona bo bez beszamelu a z serem i zywymi
> > pomidorcami
> > oraz na deser wytrawno-czekoladowy krem z lodami waniliowymi
>
> Zupa pomidorowa i musaka ? Noooooo, nie wiem.......
> Oczywiście "na co dzień" to bez znaczenia (sam jem np.
> zupę ziemniaczaną, a na drugie placki ziemniaczane... ;) )
> ale od wielkiego święta, chyba nie wypada ....
>
> Może zamiast pomidorowej pikantna zupa - krem z marchewki
> z groszkiem ptysiowym ? Albo z porów ? Teża eleganckie, a trudno
> je schrzanić i pasują (moim zdaniem).

mnie pasuje. Mussaka nie jest "wybitnie pomidorowa". Zresztą
uczestniczyłem kiedyś w "obiadach tematycznych", w którym np. od
przystawki do desera wszystko opierało się np. o ziemniaki.

Waldek