Data: 2006-09-18 18:58:37
Temat: Re: menu na trzydzieche
Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Beata Mateuszczyk" <b...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:eeli49$qbd$1@inews.gazeta.pl...
> Ktoś tu jakiś czas temu opisywał imprezkę w stylu lat, w których jubilat
> się urodził. W Twoim wypadku byłyby to lata siedemdziesiąte. Wszystko było
> stylizowane na tę epokę: menu, muzyka, stroje gości.
> Obawiam sie tylko, ze menu byłoby dosć skromne i tradycyjne.
Fajny pomysl. W 1976 choc zaczelo brakowac cukru to byly juz sklepy
"komercyjne" i barki "ajencyjne" i oprocz tradycyjnych potraw typu salatka
jarzynowa, miesko, sledzik, i te pe byl to takze czas zapiekanek i "spageti"
(albo "szpageti" w wymowie co poniektorych wtedy) z parowkami i innych
potwornosci. Tania wodeczka (70 centow za butelke wyborowej - az sie lza w
oku kreci :-))) oraz kawa "szatan" dopelnialy zniszczen.
--
><eM eL
|