"Han" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:egmus1$n7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Podałam ten przepis, który mię podano....a nie byłam w kuchni, i nie
> widziałam co dodawano...
> Ale ta kuchnia należy do bardzo ostrych..
> Tradycjnie serwowują czerwone papryczki.
> Do każdego posiłku serwowane są " Kukurydziane placki - tortilla." Można
> je
> jeść w przeróżnych postaciach, na przykład z frijoles, podsmażaną lub
> gotowaną fasolą. Polecam spróbowania lekkich przekąsek : chilaquiles
> [frytki
> z tortilla z sosem, z żółtym serem] czy guacamole [avocado wymieszany z
> cebulą, chile, cytryną i pomidorami], polecam również ceviche [koktajl z
> marynowanych owoców morza w soku z cytryny, a wymieszanym z cebulą, chili,
> czosnkiem i pomidorami].
> A meksykańskim trunkiem jest z liści agawy tequila. Dla przyjezdnych
> serwuja
> margeritę - mieszankę tequili, soku z limony oraz likieru podawaną w dużej
> szklance o brzegach zroszonych solą. Radżę ostrożność, nie przesadzać w
> popijaniu tych drinków, moje szczęście spotkało kolege z Canada, i dość
> szybko się załatwił, zmuszona byłam bawić się za jego hol...ale ubaw
> miałam
> przedni...
> No i czekolada i czekolada.
> Sin carne..danie bezmięsne, ale polecam uważać, ameba, i unikać sałatek
> w niepewnych miejscach, oraz nie przygotowanej wody...

Ceviche to raczej malo meksykanskie - to potrawa peruwianska (choc znana w
calej Ameryca Lacinskiej). Chilaquiles to dobry sposob na stare tortille
(namieka sosem...) Tequila to alkohol z serca agawy. "Czerwonych papryczek"
jest b. duzo odmian i wiekszosc wcale nie jest ostra. I tak dalej.


--
><eM eL
"Antes morir de pie que vivir de rodillas"
-Dolores Ibárruri