Data: 2006-11-07 16:48:00
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnie
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 7 Nov 2006 16:23:31 +0000 (UTC), "czeremcha"
<c...@g...pl> wrote:
>Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> czeremcha wrote:
>> > No, teraz nie wiem, co sobie o mnie pomyślicie... ale wasza rozmowa
>jest
>> > taka trochę powiedzmy nie na miejscu. Zachowujecie się jak gówniarz,
>który
>> > podchodzi do bogu ducha winnego koleżki mówiąc: A ja mam lizaka i ci nie
>dam!
>
>> Nie nazbyt emocjanlnie reagujesz? Każdy może sobie założyć prywatną
>> grupę dyskusujną i zapraszać kogo chce, jego wola.Podejrzewam, że gdybyś
>> napisała do Krysi, to bez problemu dostałabyś zaproszenie.
>> Zaznaczam, że nie jest członkiem tej grupy. I tak na kuchni nie często
>> się udzielam.
>
>Oj, specjalnie zostawiłam pierwsze dwa zdania z mojego postu. Jakoś nikt się
>do nich nie ustosunkował, a moim zdaniem - są najważniejsze Dlatego
>umieściłam je na początku.
>
>Jasne, każdy może założyć /.../ itd., ale czy potrzebne jest mówienie wszem
>i wobec, że taka grupa istnieje i że jest zamknięta?
>
>Co do napisania do Krysi - kiedyś o tym myślałam, ale doszłam do wniosku, że
>wpraszanie się nie należy do moich zwyczajów.
>
>Ania
Kyllyan napisal, ze Cafe KIEDYS bylo i ze UMARLo jakas tam
smiercia - to prostujemy tylko, prostujemy i tlumaczymy dlaczego
, byc moze, tak pisal, bo nie trabimy tu o Cafe, logicznie chyba
to wyszlo co nie? masz racje tez co do wpraszania sie, a
zamknietosc wyszla w jakis naturalny sposob i nie bede sie
rozwodzic na to jaki ten naturalny sposob byl, bo ani miejsce ani
pora, mnie tez swisnelo kolo nosa dolaczenie do paru bardzo
ciekawych grup, zamknietych, a potem bylo za pozno, ale tak bywa
i tyle.
nie bede chrzanic ostetntacyjnych glupot, ze znikam nazad do
naszego podziemia itp, bo nie znikam :)))))
Pierz, juz koncze ten watek za to
K.T. - starannie opakowana
|