Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "T.N." <x...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: moja kolej :(
Date: Sat, 10 Jul 2004 06:18:54 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 28
Message-ID: <ccnpit$g26$1@inews.gazeta.pl>
References: <cclg8v$2dq$1@nemesis.news.tpi.pl> <cclioe$icb$1@inews.gazeta.pl>
<cclkap$h63$1@nemesis.news.tpi.pl> <ccm0de$bce$1@news.onet.pl>
<ccm16k$jt9$1@news.onet.pl> <ccm2al$r4u$1@news.onet.pl>
<ccm36d$lp6$2@news.onet.pl> <ccma0a$9ns$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa142.lodz-radogoszcz.sdi.tpnet.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1089431966 16454 213.77.144.142 (10 Jul 2004 03:59:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Jul 2004 03:59:26 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: xyzxyz
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:60079
Ukryj nagłówki
> mianowicie pomyslalem sobie aby za tydzien takie watki pojawily sie Ty z
> Sweana bylescie ich autorkami.
To bardzo dobra uwaga. Ja wiem jedno, jeśli coś się w życiu ma to trzeba o
to dbać (cokolwiek by to nie było). Inaczej wszystko bierze w łeb. Z tego co
udało mi się zaobserwować chyba dla większości kobiet rola ojca w tym dość
trudnym dla obojga okresie sprowadza się głównie do wystosowania listy
postulatów, które to "powinien" on spełniać i zmarginalizowaniu lub wręcz
zlikwidowaniu jego roli w sprawach nie związanych z dzieckiem - lub wręcz
sprowadzenie wszystkich spraw do zajmowania się dzieckiem. Tymczasem tatuś
zamiast grzecznie spełniać to co "powinien" oddala się w siną dal. I wcale
niekoniecznie w sensie fizycznym. Stąd między innymi posty o rozmaitych
kryzysach i zdradach, które na tej grupie pojawiają się dość często ;).
Owszem można rzucić jakże odkrywcze hasło "Zły mąż. Zostawić go. Żądać
pieniędzy", tylko problem jest w tym, że tych innych, "dobrych" mężów może
po prostu nie być. A wtedy... No cóż, wtedy zamiast wspólnego spędzania
czasu, czy nawet pozostawienia na pewien czas dziecka w celu bycia we dwoje
(nie wierzę, że nie da się tego zorganizować chociażby prosząc kogoś z
rodziny, można oczywiście nie chcieć, ale to inna sprawa) i zamiast
rzekomego "spełniania zachcianek" męża w postaci np. pojścia do łóżka
pozostaje wam zajebiście szczęśliwy żywot samotnej matki (czego mimo
wszystko nie życzę). Ale jak to mówią your choice.
--
T.N.
|