Data: 2004-07-10 07:40:58
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał
> Ciekawe dlaczego?
Bo jest to dla mnie niewiarygodne (najpierw się zdradza, odchodzi, mówi same przykre
słowa a później nagle wybucha wielka miłość ... IMO obłuda).
> Może dlatego że nie doświadczyłaś takiego stanu?
Kryzysu? Nie.
Wmawiania całemu światu (i siebie) jak to mi wspaniale z tym facetem, który jeszcze
pół roku temu sypiał z inną a mnie oszukiwał? Nie.
> Na pytanie: "jak sie masz odpowiedzała wspaniele"
> Czy nie ma do tego prawa ?
Ależ ma :-) Szczególnie do takiego mówienia jak w Twoim przykładzie.
Ale ogłaszanie tu na forum (jak najpierw wywlekaliście swoje brudy, kto kogo zdradził
i ile razy) 'jakaż ja jestem teraz szczęśliwa' (w podtekście 'z tym mężem co mnie
przez jakiś czas robił w trąbę ale później łaskawie do mnie wrócił') jest jak manrta
... może sobie wmówię ;-/
> Czy naprawde tak bardzo ludzie w Polsce ludzie chcę słyszeć tylko złe
> wieści?
Nie o to chodzi.
Wy ze swoim szczęściem (po opisanych tu przeżyciach) jesteście niewiarygodni
(wszystko
pisze IMO).
> Dlaczego odbierasz nam prawo do pisania prawdy.
Pisz ile chcesz.
Ja Ci po prostu w to nie wierzę (w obliczu poprzednich postów).
> Wtedy gdy były to złe wiesci była wiarygodna, teraz jak są dobre juz tak nie
> jest.
Chyba wyjaśniłam - dlaczego tak na to patrzę.
Pozdrawiam
MOLNARka
|