Data: 2005-06-03 12:09:18
Temat: Re: moja pierwsza zupa
Od: "Gamon'" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Nie jestem mistrzem patelni, ale moje zupy raczej ludziskom smakuja, a
wszystko poza rosolem robie tak:
1. wloszczyzne myje
2. pora, liscie selera i inne zielone kroje i gotuje z tego wywar (jak
nabierze koloru i zapachu, to znaczy, ze gotowe)
3. wywar przecedzam, coby mi zielone w zupie nie plywalo
4. slera, pietruszke i marchew zcieram na tarce o bardzo drobnych (ale
tych podluznych) oczkach i obsmazam przez chwile na masle (masla
raczej malo, temperatura wysoka, nie spalic na braz)
5. wrzucam do wywaru, dodaje ugnieciony w mozdzierzu zielony pieprz,
jakies ziola (zalezy od typu zupy i upodoban), kostke rosolowa (tylko,
jesli nie mam gotowego wywaru z jakiegos miecha/drobiu)
6. jesli zupa jest z ziemniakami, to wrzucam je teraz (obrane i
pokrojone w kostke), dodaje ewentualnie jakies wczesniej obgotowane
miecho (podziabane na male kawalki)
7. dorzycam szuwaks wlasciwy dla danego typu zupy
(pomidorowa/ogorkowa/warzywna itd.), przygotowany wczesniej w
odpowiedni sposob
8. gotuje, gotuje...probuje, doprawiam, gotuje...
9. jezeli jest to zupa z typu "zaprawianych", to zaprawiam albo
zoltkiem, albo smietana (uzywam kremowki, bo sie nie kwasi w zupie); w
takim przypadku trzeba wczesniej uwzglednic fakt, ze smak zupy moze
nieco zlagodniec
10. zajadam z apetytem :]
Pozdrawiam,
robal.
|