Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!nnrpd
From: Marynatka <m...@f...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: moje dziecko i jego tatus :-( (dlugie)
Date: Wed, 13 Mar 2002 17:04:20 +0100
Organization: KrakRower
Lines: 30
Message-ID: <p...@4...com>
References: <a6m0i1$2ge$2@mx.tera.com.pl> <0...@n...onet.pl>
<1...@4...com>
<a6nd4k$7h0$1@aquarius.webcorp.pl>
<g...@4...com>
<a6nk1k$a9s$1@aquarius.webcorp.pl>
<8...@4...com> <a6npia$snt$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: mx.tera.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1016035042 22036 212.244.115.66 (13 Mar 2002 15:57:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Mar 2002 15:57:22 +0000 (UTC)
X-Path-Notice: Path line has been filtered
X-Original-Path: localhost!not-for-mail
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:6199
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 13 Mar 2002 15:59:20 +0100, podpisując się jako "Nieradek"
<K...@p...pl>, napisałeś (aś) :
> PS. Marzenko, nie gniewaj się na mnie, ale Twoja mozgownica to pewnie
>jeszcze musi sie ciut naogladac i nasluchac o zyciu.. :-)
Wybacz, ze wycielam calosc ale cyba nie ma sensu zebysmy dluzej o tym
dyskutowaly.
Moze ja mam klapki na oczach i na wszystkich facetow patrze przez
pryzmat mojego meza i moze to jest moj blad patrzenia.
Bo moj maz nigdy by nie wzial naszego dziecka na spotkanie do obecnej
towarzyszki zycia. Prawdopodobnie widywaliby sie z dzieckiem u tesciow
lub przyjezdzalby i bral syna ze soba na spacery. I moze wlasnie tu
robie blad - patrze na facetow i od razu z gory zakladam ,ze zaden maz
nie moglby oklamac swojej zony tak jak moj nie oklamuje mnie.
I nigdy nie zaistanialby taka sytuacja, ze mialabym wychodzic z domu
aby on mogl widziec dziecko - bo stanal by na glowie a zapewnil
godziwe warunki lokalowe sobie aby moc widywac dziecko.
Ale jak widze co czlowiek to inne spojrzenie na swiat i inne podejscie
do zycia i obowiazkow.
W takm razie kulturalnie wycofuje sie z tego kawalka dyskusji nadal
nie wierzac wlasnym oczom jak mozna chciec widywac sie z dzieciem i
nie zapewnic temu dziecku odpowiednich warunkow itp. (ten moj pomysl z
bywaniem ojca u swoich rodzicow z Basia jest calkiem chyba dobry).
I posiedze sobie po cichu i poczytam - moze moja mozgownica sie
poszerzy do tego stopnia ze bede w stanie zrozumiec kiedys jak mozna
tak robic?
Marzena
|