Data: 2002-03-13 17:02:39
Temat: Re: moje dziecko i jego tatus :-( (dlugie)
Od: "Mierzwiki" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie znamy rzeczywisego ksztaltu rzeczy, prawdodpodobnie mamy zupelnie
> inne spojrzenia na ta sprawe, odlozmy wiec emocje i zostawmy fakty:
> faktem jest ze Kamil pragnie widywac sie z corka, a drugiej strony
> Asia chcialaby te kontakty ograniczyc (to jest czesc wspolna obu
> relacji). Jest tylko jedno wyjscie z sytuacji - kompromis. Przepraszam
> ze znow wyszlo sucho.
To dobrze, ze jestes facetem :-) bo tu wlasnie widac roznice w podejsciu do
sprawy (moje i Twoje, ale tez Kamila i Aski).
Faktem jest tez to, ze Aska ma argumenty (ktorym Kamil nie zaprzecza), zeby
kontakty ograniczyc. Mi sie wydaje, ze Aska nie chce uciac kontaktow, ale
nie ufa Kamilowi, bo .... i tu nalezy wstawic jego potkniecia. Basia to
jeszcze male dziecko i pewne postepowanie jest nie do przyjecia - jak
nieprzewiniecie dziecka. Kamil musi postarac sie i poczekac na rezultaty.
Aska bylaby nieodpowiedzialna matka gdyby nie zareagowala.
Pozdrawiam
Aga
|