Data: 2005-05-31 19:27:14
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 31.05.2005, o godzinie 20.57.44, na pl.soc.rodzina, Margola
napisał(a):
>> Ma prawo. Zresztą większość krytykuje jego spojrzenie na świat. :)
>> Ale jakoś nie widziałem w tej dyskusji, żeby pisał, że ma monopol na
>> wiedzę
>> i szczęście. Jeżeli przegapiłem, to po prostu podaj mi linka do posta.
> No cóż. Raz, że nie przebrnę po raz drugi przez jego radosną twórczość, dwa,
> że taki dajmy na to Lepper też nie pisał nigdzie, że jest pieniaczem.
Założę się, że twierdził, iż nie jest. :)))
> Są
> rzeczy, które mi się wywnioskowały. Ja nie krytykuję jego poglądów,
> krytykuję natomiast arbitralny sposób ich przedstawiania.
Wiec o to chodzi! :)
> Przepraszam, na pewno nie zgodzę się z poglądem, że genetyczne skłonności w
> 100 % można zniwelować wychowaniem oraz, że Bóg nie jest miłosierny dla
> tych, którzy błądzą, ale nie widzą potrzeby nawrócenia. Ja tam uważam, że
> Bóg po prostu ich tym miłosierdziem prędzej czy później do siebie
> przyciągnie, ale nie przekreśli, bo "dopóki życia, dopóty szans". Z tego, co
> pamiętam, wybacza nie tylko siedem, ale i siedemdziesiąt siedem razy.
A ja z tego co pamiętam, to tych, którzy Go znają, ale odrzucają nie
przyjmie pod swoje skrzydła po śmierci (np. J 5:21 jak i wiele innych).
Każdy ma szansę, jeżeli nie odrzuca świadomie.
Jeżeli chodzi o genetyczne skłonności, to chyba z DD doszliśmy do pewnego
consensusu.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|