Data: 2005-06-03 11:36:59
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1jnco2nqud9mn.dlg@habeck.pl...
>> Spokojnie. Katolik, który jest chrześcijaninem (hyhy), postępuje zgodnie
>> z
>> Biblią.
>
> Do bycia katolikiem potrzeba odrobinę więcej niż Biblia. _Sama_ Biblia i
> jej dowolna interpretacja jest podstawą wielu niebezpiecznych sekt.
Prawda. Co nie zmienia faktu, że Biblia nie upoważnia chrześcijanina do
zwalczania niewiernych ogniem i mieczem. Czy może się mylę?
>
>> Jic tam nie ma o stosach i zabijaniu, ogień pojawia sie w piekle
>> albo Bożym starotestamentowym gniewie.
>
> W Biblii jest oczywiście i o stosach i o zabijaniu... W NT tego nie
> uświadczysz (a przynajmniej nie w takim brutalnym stylu jak w ST), a na
> tej
> części Biblii tak naprawdę opiera się KRK. :)
Otóż to.
>> Ludzie, o ile pamiętam, nie są
>> upoważnieni do stosowania tego narzędzia :)
>
> Jako obdarzeni wolną wolą są upoważnieni do wszystkiego, na co ta wolna
> wola im pozwala.
Ze wszystkimi konsekwencjami teraz i w wieczności. Bóg z pewnością nie
zaleca stosowania tych narzędzi do krzewienia wiary chrześcijańskiej. Coś mi
się obiło o uszy, że przykazanie nowe dał nam, byśmy się wzajemnie miłowali
:)
Margola
|