Data: 2005-06-06 19:30:04
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:d818s2$1n6d$1@news2.ipartners.pl...
> Np. nie ochrzciłabym dzieci, gdyby ksiądz robił mi trudności, a nie (tak
> jak
> mój proboszcz) nie robił żadnych problemów.
> Byłoby o dwie dusze w kościele mniej.
Nie chodzi o ilość.
Komu robisz łaskę?
> Człowiek w trudnej sytuacji czeka na podanie ręki a nie na inwektywy i na
> pouczenia.
Nie było inwektyw, a pouczenie służy uświadomieniu złego postępowania i
poprawie.
Ksiądz podał Ci rękę i nie stawiał wymagań.
Czy ta pomoc wpłynęła na Twoją poprawę?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|