Data: 2004-01-08 23:21:53
Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Hoody" <hoodszy_@_o2_.pl_usunpodkreslenia>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaa" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4717271832.20040109000027@op.pl...
> Swoja droga, szkoda, ze nie ma jakiegos uniwersalnego modelu zywienia,
> ktory by nikomu nie szkodzil,a kazdemu zapewnial idealna sylwetke...
> sama bym skorzystala :-)) a tak to sie miotam miedzy DO i MM..
Wydaje mi sie, ze to "miotanie sie" jest niezbyt rozsadne.
Glownie z powodu tego, ze MM to dieta jakosciowa, a DO -
ilosciowa/proporcjonalna. Lepiej chyba miotac sie miedzy
MM a Atkinsem, a DO proponowalbym stosowac dokladnie
wg. zalecen lub w ogole. Niech mnie ewentualnie optymalni
poprawia jesli sie myle...
Jeszcze jedna uwaga: Atkins rokuje b.dobrze na poczatkowe
schudniecie. Na diete docelowa ("do konca zycia") Atkins
raczej sie nie nadaje w przeciwienstwie do obu pozostalych...
Pozdrawiam!
H.
PS.
> zwolennicy DO udowadniaja wyzszosc tej diety nad MM, tamci
> znowu mieszaja z blotem zwolennikow DO i Atkinsa
Jak widzisz ja nie mieszam nikogo z blotem, moze dlatego ze
probowalem juz chyba wszelkich sposobow walki z moja otyloscia.
Sposrod nich wszystkie niskoweglowodanowe okazaly sie jedynymi
skutecznymi - jedna z nich wybiore na reszte zycia. Na razie jeszcze
troche poeksperymentuje i postudiuje... :)
|