Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Gosia" <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek.
Date: Wed, 25 Apr 2001 01:29:59 +0200
Organization: Koteczek
Lines: 97
Message-ID: <9c52ca$hbv$1@news.tpi.pl>
References: <9bpco9$28gf$2@news2.ipartners.pl> <9bqhu2$hn2$1@news.tpi.pl>
<9bvoaj$np$8@news.tpi.pl> <9c27ja$qno$1@news.tpi.pl>
<m...@p...ninka.net>
NNTP-Posting-Host: pf15.warszawa.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 988155082 17791 212.160.57.15 (24 Apr 2001 23:31:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Apr 2001 23:31:22 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:81833
Ukryj nagłówki
> tak, roznica jest zasadnicza. prostytutka sprzedaje seks za pieniadze
> w sposob otwarty, masazysta robi to za parawanem "masazu" w "salonach
> masazu".
Z tego co mi się wydaje to tutaj była rozmowa o normalnym masażu (bo taki
też istnieje).
Ale nie wyobrażam sobie jak
> > bardzo musiałabym być zdesperowana, żeby zrobić to z kimś kto wcale tego
nie
> > chce tylko musi, w dodatku za pieniądze.
>
> przypominam, ze nie wszystkie prostytutki sa zmuszane do prostytucji.
Nie mówię o zmuszaniu tylko o tym że one robią to z konieczności, aby
zarobić na życie (no tak, zaraz Melisa przypomni o niewatpliwej
przyjemności). A ja nadal nie wiem jak można pójść do łóżka z kimś kto robi
to z konieczności, z tego co mi się wydaje to wszelka ochota by mi przeszła.
> Ja zaprzecze.
> Wydaje ci sie chyba (sadzac z powyzszego) ze jest albo seks wiazacy
> sie nierozerwalnie zmiloscia - albo wyzywanie sie jak zwierzeta, z
> przgodnie poznana osoba.
>
> Dwie skrajnosci. tymczasem jest wiele stanow posrednich.
Wcale mi się tak nie wydaje. Nic w życiu nie jest tylko czarne albo białe i
nie można tak upraszczać.
> Czy nie zauwazylas, ze oprocz milosci mozna odczuwac tez i inne
> uczucia do kogos - np. porzadanie, fascynacje, lubienie, sympatie
> etc. - niekoniecznie zaraz milosc?
Oczywiście, jak najbardziej zauważyłam to.
Ale pisałam tutaj o tym, że jest to zupełnie inny seks - ten z obcą osobą
jest pozbawiony piękna i głębszego sensu, to tylko takie właśnie płytkie
wyżycie się - nie powiesz mi że tak nie jest.
I ze mozna z kims takim uprawiac seks?
> Czy okreslisz mianem "wyzywanie sie jak zwierzeta" zwiazek dwojga
> kochankow, ktorzy sa przyjaciolmi?
Przecież to zupełnie co innego niż prostytucja.
> A jak okreslisz pierwsze erotyczne doswiadczenia mlodych ludzi,
> nastolatkow?
Nie widzę związku z tematem.
> Czy dla ciebie istnieja tylko stany zero-jeden ?
> nic pomiedzy?
Absolutnie nie, źle mnie zrozumiałaś allbo ja się źle wyraziłam.
> A panienki z agencji towarzyskich najczesciej sa mlodne i dosc
> zadbane.
Wiedziałam że ktoś napisze coś takiego.
> Zapytalabys sie moze kogos, ktos w takiej agencji byl, niech ci
> opisze.
Wiesz, nie zapytam bo nie chce mi się drążyć już tego tematu.
Ciągle ktoś na mnie naskakuje, widzę z tego że mało jest ludzi o podobnym
myśleniu jak ja, a więc to pewnie ze mną coś nie tak - zwykle przecież
większość ma rację. No więc zniechęcam się, i tak już powiedziałam wszystko
co miałam do powiedzenia na ten temat. Zastanawiam się tylko czy są na tym
świecie jeszcze jakieś wartości, normy, granice tolerancji.
Chyba że Ci którzy mają podobne do mnie poglądy - nie wypowiadają się
intensywnie, a szkoda. Dostałam natomiast miły list na priva, o tym, że
takie postawy jak moja są potrzebne, bo pozytywnie działają na młode osoby
które dopiero wyrabiają sobie poglądy na różne sprawy, i to mnie nieco
podbudowało - znaczy że nie jest ze mną jeszcze tak tragicznie :-)
Wiem, dla Ciebie i paru jeszcze innych osób jest :-(
Ale i tak pozdrawiam :-)
Gosia
|