Data: 2001-05-04 15:13:43
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek.
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia" <g...@p...onet.pl> napisała:
> Nie mówię o bardziej czy mniej wartościowych LUDZIACH, tylko o bardziej
lub
> mniej wartościowych ZAWODACH.
Hmm... dla mnie to jest troche zbiezne, bo co np myslisz o prostytutce?
Pisalas gdzies, ze moglaby sie bardziej cenic, ze moze skrzywdza i ponizaja
same siebie taka praca etc. No moze to nie jest wg Ciebie wypowiedz
wartosciujaca na temat prostytutki... niech bedzie.
> > Hmm... czyzbyscie prowadzili tu akcje pod tytulem "nie korzystaj z
> > prostytutek bo sa stare i brzydkie, a w dodatku rzuci cie kobieta,
ktorej
> > jeszcze nie masz"...? ;)
>
> Wybrałaś sobie kilka zdań wyjętych z kontekstu, uprościłaś moje dłuższe
> wypowiedzi, nie wychwytując istoty sprawy.
Ale ja pisalam zartem :) Nie mysle, ze rzeczywiscie robicie tu akcje :)
Dziekuje rowniez za odpowiedz w innym poscie - dodam tylko, ze ja nie
zachwalam prostytucji, staram sie tylko wyposrodkowac ogolne oburzenie i
przegiecie w strone potepiania. Nie zachwalam i nie potepiam, kazdy ma
wolna wole i o ile jego wybory nie godza w nas to powinien miec wolnosc
samodzielnego wyboru.
Melisa
|