ja tam nie mam zaufania do mrozonych , generalnie zatrucia owocami morza nie
naleza do najprzyjemniejszych.
kiedys w makro mieli swieze ... ale tak jak mowiono poprzednio , odrzucic
otwarte , a po ugotowaniu nie otwierac tych co sie nie otworzyly . smacznego
nalepsze po marynarsku z szalotka