Data: 2002-07-30 09:00:41
Temat: Re: napady glodu
Od: "iza" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chudy" <c...@w...pl> napisal:
> Zwolennicy Atkinsa mówią: "jesteśmy otyli, chcemy schudnąć, a do
tego
> najlepsza jest dieta niskowęglowodanowa". Badania pokażą kiedyś,
czy
> mieli rację, ja się w tym punkcie z nimi zgadzam, choć sam jestem
> zwolennikiem metody Montignaca jako mniej ekstremalnej.
Dieta Atkinsa nie sluzy wylacznie schudnieciu, to caly model zywienia
i stosuja ja rowniez ludzie szczupli.
> Zwolennicy Kwaśniewskiego mówią: "jesteśmy najlepsi i nasza metoda
> odżywiania jest jedynie słuszna (dlatego nazywamy ją żywieniem
> optymalnym) a kto jej nie hołduje umrze na raka, AIDS i setki
innych
> chorób". Jeśli sądzisz, że przesadzam - poczytaj archiwum.
Podobnie twierdza weganie, wegetarianie, makrobiotycy, frutuarianie
(ze ich sposob odzywiania jest jedynie sluszny) wiec nie ma sensu
przyprawiac "geby" akurat optymalnym.
> No i jeszcze jedno: wielkie zamiłowanie Optymalnych do tłuszczów
> zwierzęcych i tępienie wszelkich warzyw, owoców, tłuszczów
roślinnych w
> rodzaju oliwy, jak również wszelkich przetworów mlecznych typu
jogurt
> czy kefir (bo za mało tłuste), czyli tego co wg mnie i chyba paru
innych
> osób najsmaczniejsze i najzdrowsze.
Jest to taki, a nie inny model zywienia, stad zamilowanie do
tluszczow. Obowiazuja w nim takie, a nie inne proporcje.
> Stąd przepisy: na śniadanie jajecznica z pięciu żółtek pływająca w
> tłustym boczku, do tego kromka "optymalnego" chleba z ćwierć kostki
> masła, popić kubkiem 30% śmietany. Samo pisanie tego budzi w moim
> żołądku upiory 8-$ U optymalnych zresztą chyba też, skoro jednym z
> etapów dochodzenia do "optymalności" jest wg nich biegunka
tłuszczowa.
W Twoim zoladku budzi upiory, w innych nie.
Z tego co mi wiadomo, biegunka tluszczowa trwa pare dni i nie widze w
tym niczego niesamowitego. Po dniu owocowym ja rowniez miewam
biegunki (mozesz je nazwac np. biegunkami fruktozowo - blonnikowymi).
pozdrawiam, Iza
(nieoptymalna)
|