Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "pogubiona" <a...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: napiszcie coś :(
Date: Sat, 19 Feb 2005 14:41:36 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 26
Message-ID: <cv7fhe$ch$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cuvcd0$c4f$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dbc101.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1108820334 401 83.23.28.101 (19 Feb 2005 13:38:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Feb 2005 13:38:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:72390
Ukryj nagłówki
Wczoraj rozmawialiśmy i wiele mi to wyjaśniło przynajmniej wiem na czym
stoję.
Okazało się że on mnie po prostu nie kocha i tyle. Lubi mnie ale to co
innego. Lubi mnie za niektóre rzeczy np. za to że podaję mu obiad, piorę
jego rzeczy i wkładam do szafy, za to że mu zapewniłam mieszkanie, za to że
zaspakajam jego potrzeby i jeszcze kilka innych rzeczy.
Miłość, a lubienie to dwie różne sprawy. Nie można wymagać od osła by był
jeleniem tak samo ja nie mogę oczekiwać od osoby która mnie nie kocha aby
był wrażliwy na moje uczucia.
Teraz sobie wszystko przypominam i niektóre rzeczy wydają mi się jasne np.
to że nie był zazdrosny kiedy jego kolega zaprosił mnie do kina, nie
pamiętał o moich urodzinach, imieninach i innych uroczystościach. Wszystko
sobie tłumaczyłam, a to że mężczyzna ma jakiś inny mózg i zapomina o
uroczystościach, a to że jest zmęczony itd. itd. Guzik prawda - znam
mężczyzn którzy pamiętają o urodzinach żony, potrafią zauważyć że żona jest
przygnębiona i co jakoś mózgi chyba nie są inne od reszty mężczyzn.
Sprawa prosta albo ktoś kogoś kocha albo nie.
teraz jest mi nawet lepiej bo nie będę miała niepotrzebnych oczekiwań i
złudzeń , jak mi będzie źle to sobie pójdę do przyjaciółki, nie będę stale
szukała winy w sobie tylko zajmę się swoimi zainteresowaniami, zapiszę się
na zajęcia taneczne bez poczucia winy że spędzam za mało czasu z mężem, będę
się szeroko uśmiechać do bez poczucia winy do wszystkich moich klientów płci
męskiej i pójdę wreszcie z tym kolegą do kina.
to by było na tyle
|