Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: napiszcie coś :(
Date: Wed, 23 Feb 2005 11:59:50 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 52
Message-ID: <cvhpo1$cjg$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <cv7ksi$jm9$1@news.onet.pl> <6...@n...onet.pl>
<cvddh6$i9d$1@news.onet.pl> <cve1fr$a72$1@news.onet.pl>
<cveplu$5mt$1@nemesis.news.tpi.pl> <cvh25t$eiu$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: zc142.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1109158465 12912 80.53.134.142 (23 Feb 2005 11:34:25
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 23 Feb 2005 11:34:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:72688
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvh25t$eiu$1@news.onet.pl...
> "Margola Sularczyk" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote
> in message news:cveplu$5mt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Iwonko. Gwoli wyjaśnienia powiem, że nie był to obrazek, tylko FOTOGRAFIA
>> dziecka, które było seksualnie wykorzystywane przez dorosłego. Jeśli taka
>> wizja Cię nie wzrusza, to gratuluję grubej skóry.
>
> dziekuje, najwyrazniej mam gruba skore. ale nie
> wiedzialam, iz brak checi pobiegniecia do
> tz po pocieszenie jest wymiernikiem grubosci skory :/
Chwaląc się taaaaakim intelektem powinnaś zrozumieć, ze nie chodzi o
pobiegniecie, tylko o brak emocji w sprawie.
>
>
>> Błagam, przestań z tym lekceważacym obrazkiem. To akurat - powtórzę:
>> FOTOGRAFIA krzywdzonego dziecka - mogło być powodem wielkiej emocji.
>
> fotografia na necie jest dla mnie OBRAZKIEM.
Gruba skóra. Bardzo. Nie gratuluję, bo przez taką znieczulicę mamy ludzkość,
jaką mamy :( I nie zazdroszczę, wolę być jednak człowiekiem z jasno
określoną etyką.
> mna zapewne tez bym wstrzasnela, ale nie jestem pewna, czy
> bieglam bym od razu z moimi emocjami do kogokolwiek, a juz
> na pewno, nie histeryzowalabym na grupie dyskusyjnej, bo
> dana osoba nie zareagowala jak nalezy.
Zaprzeczasz sama sobie. Obrazek by Tobą wstrząsnął? I wyjdź troche poza
swoje wyobrażenie tematu. Nie chodzi wyłącznie o pobiegnięcie z emocjami (ja
tam bym pobiegła do mojego partnera, zrozumiałby, nie zrozumiał, ale zawsze
mam odruch, by podzielić się z nim tym, co sama odczuwam. Tak sobie
wyobrażam wspólnotę, dodam, że na zasadzie wzajemności. Woluntarnej - nikt
mnie ani jemu nie każe).
Łatwo zdeprecjonować czyjeś uczucia, nazywając je histerią. Ale spróbować
wejść w cudzy świat i pojąć DLACZEGO tak reaguje, a nawet spróbować mu pomóc
(jak kolorowa na przykład) - to wymaga trochę cieńszej skóry. I woli. Dobrej
woli.
Margola
|