Data: 2004-06-29 14:43:05
Temat: Re: natychmiastowy antydepresant domowej roboty
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 29 Jun 2004 13:13:37 +0100, "eM" <...@...c> wrote:
>
>"Krysia Thompson" pisze:
>
>> na 5 minut? to na jaka moc? bo ja mam wlasciiwe ustawiona
>> mikrofale na full, to w 5 minut bym pozar miala...znowu ;)
>
>ja tez :P
>
>Juz sie raz przyznalam... pomylilam 2-3 minuty z piecioma :-(
>
>
>Pozdrawiam,
>eM skruszona
>
a i tak Hani wyszlo matematycznie 5 nazad ;)))
ostatni moj popis w mikrofali dotyczyl kartofelkow (zdrobnienie,
bo kurduple byly), tam sie gotowaly juz, ja do mikrofali jeszcze
jednego, chodzilam kolo tego, zaczelam zmywac...a w starej
mikrofali popsul mi sie wyswietlacz czasu...no i sobie zmywalam i
sie krecilam, az oka katem zauwazylm pozar w mikrofali. kartofel
zalany odrobina wody, wyladowal w ogrodzie lotem dziwnym - syczal
i dymil w czasie lotu...upadl, nie rozpadl sie i zostal w takim
stanie kilka dni (chcialam sprawdzic czy sie rozleci).
now a mikrofala jest obserwowana, poza tym czasomierz ma inny
strychnina
K.T. - starannie opakowana
|