Data: 2005-06-08 15:43:06
Temat: Re: :-) niby zabawne...
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata" <b...@w...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d8738p$5pk$1@news.onet.pl...
> Nie wiem właściwie w jakiej grupie umieścić ten wątek.
> Temat raczej lekki, każdy ma zapewne jakiś punkt widzenia na sprawę,
> interesują mnie wszystkie.
> Sprawa niby zabawna acz nie do końca.
>
> Czy Waszym zdaniem stwierdzenie "kocham cię ty zdziro" jest
> pieszczotliwie-żartobliwym wyrażeniem swoich uczuć?
>
> Jak rozumielibyście takie "wyznanie"?
Zapomniałaś zamieścić nagrania wyznania ("ton" głosu) (albo przynajmniej
opisu tonu) i kontekstu, w jakim padło (wąsko i szeroko rozumianego).
A spekulować można sobie do woli. Coś w tym stylu można by powiedzieć np. do
kochanej (lub mogącej być kochaną) kobiety, która zadziwiła nas swoimi
umiejętnościami łóżkowymi (pozytywne skojarzenie z umiejętnościami
profesjonalistek).
P.
--
Miłość to dzikie zwierzę.
- Rammstein
|