Data: 2002-11-24 15:57:15
Temat: Re: nie chcę slubu! co robic?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ania Björk (sveana)" <a...@s...com> wrote in message
news:arqqqh$d6e$1@news.onet.pl...
>
> Alez naturalnie, chyba ze sie wybiera studia wbrew sobie, aby zadowolic
> rodzicow/znajomych/falszywe ambicje/mode na dany kierunek - dowolne wybrac.
> Byle nie zaineresowania i pasje - bo to jest 'be' wedlug Ciebie.
a gdzie ja tak napisalam???
czy tobie tylko o to chodzi, zeby bic piane??
> Nie rozumiem akapitu "czyli jest taki na jaki cie widac tylko stac", ucieklo
> Ci jakies slowko lub literka.
nie. jesli nie zalapalas o co chodzi, to napisz, moze w jakis
inny przystepny sposob ci to wytlumacze.
Ale odpowiem tak, jak rozumiem - moim zdaniem
> powinno sie mierzyc sily na zamiary i nie rzucac sie z motyka na slonce.
> Akurat dyskutujac konkretny wybor (filologia angielska), gdzie kandydatow na
> jedno miejsce bywa po kilkunastu, jest to sama w sobie kwestia dyskusyjna -
> w porownaniu chocby ze stomatologia (ze dalej bedziemy mowic osobiscie),
> ktora czesto, obok farmacji, jest deska ratunkowa dla osob nieprzyjetych na
> medycyne.
coz, skomentuje to tylko tak, masz mocno zawezone horyzonty.
> Znow nie czytasz w kontekscie. Odpisalam konkretnie na Twoj prztyczek o
> moich studiach - prztyczkiem o Twoich. Duzo wiecej wiem o studiach
> prawniczych (i innych zreszta tez), niz Ci sie wydaje.
a czy ty o tym sama wiesz?? ;/
> > i co w zwiazku z tym??? ma to jakis wklad w organizowanie czasu studentom
> > prawa??
>
> A to w zwiazku z tym, ze nie dam sie nabrac na zale typu: mam tyle pracy
> naukowej na uczelni, ze nie mam czasu na zarobienie kilku groszy.
i ty dalej w kolko. uwazasz po prostu, ze zrobilas jakies nieziemskie wyczyny
swoimi osiagnieciami i teraz inni, ktorzy nie maja podbnego szablonu postepowania
to jakies debile, zle zorganizowane, niedopasowane do tego co robia i nie
mozesz dopuscic do swiadomosci, ze dla innych byloby to banalnie proste.
> > no coz, widac pewnych rzeczy jednak nie mozna zrozumiec.
> > iwon(k)a
> >
> Widze, niestety....
> A.
a to juz jakis postep....
iwon(k)a
|