Data: 2005-04-25 19:31:51
Temat: Re: niekochany [dosc dlugie]
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 25 Apr 2005 19:56:22 +0200, na pl.soc.rodzina, M. napisał(a):
> Dzieki tym, ktorzy dotrwali do tego momentu.
Warto było.
> Pozdrawiam i zycze Wam weselszego wieczoru niz moj - dzisiaj i zapewne
> przez najblizszy czas.
Będzie dobrze.
Nie szukaj winy w sobie, nie szukaj winy w niej. Wyciągnąłeś wnioski (IMO
słuszne chyba jedynie poza tą jej chęcią zemsty) i ... "Miej ufność, gdy
coś się kończy albo zaczyna; to tylko twoja dusza zmienia kierunek".
puchaty
|