Data: 2005-12-01 13:48:38
Temat: Re: nietypowy Sylwester - menu
Od: "Maciej Muran" <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jini" <j...@i...pl> napisał
> na pewno fajnie będzie zjeć co ciepłego wieczorem....
Bigos (leczo, gulasz, duszone żeberka, itp.) + żeliwny kociołek lub jakiś
inny gar, który się nie rozpuści w kominku.
A może da się taki kociołek zawiesić nad ogniem?
Kiełbaski pieczone w kominku? Przynajmniej jedna warszawska knajpa ma to w
menu a i sporo kuligów organizowanych w górach kończy się taką kiełbaską.
Ziemniaki? Co za problem ułożyć je na skraju żaru?
Grzane wino czy piwo podgrzejecie na piecyku. Chociaż jeśli ten piecyk to
zwykła "koza" to wcześniej sprawdźcie dokładnie system kominowy. Wietrzenie
chaty to nic ciekawego w zimie - wiem bo przeżyłem już kiedyś takiego
sylwestra a i parę dni wcześniej i po głównej imprezie. Woda w studni albo
ze śniegu, światło to świeczki, prądu brak, kibelek parę metrów od chaty. A
wszystko to w śniegu po szyję...
Większy problem upatrywałbym w liczbie osób lub braku jednej konkretnej
osoby opiekującej się "kuchnią" i mogącym powstać chaosie podczas serwowania
dań z kominka, chociaż jak trochę dacie w gaz, to powinno być i wesoło i
smacznie ;)
A może po prostu da się rozpalić ognisko na zewnątrz...?!
M.
|