w tym roku Sylwestra będę spędzać w bardzo nietypowych warunkach i o ile
samo miejsce i pomysł jest rewelacyjne - tak stworzenie jakiegoś sensownego
menu pasującego do klimatu już nie jest takie łatwe...
dlatego proszę Was o pomoc...

otóż Sylwestra będę spędzać w pięknej drewnianej chatce położonej w górach -
jednak mankamentem tej chatki jest brak ... prądu i wody
jest w niej za to wielki kominek i piecyk węglowy, na którym można sobie
ugotować wodę na herbatę

wstępny plan jest taki, aby wszystko co potrzebne do jedzenia przygotować
wcześniej i przywieść z domu

myśleliśmy aby w 'menu' był chleb ze smalcem i ogórki :-)
na pewno będą jakieś wędliny
ale co jeszcze?
można by wykorzystać jakoś kominek - ale czy ktoś piekł np. kiełbaski w
kominku?
bo z racji, że to jedne źródło ogrzewania - pewnie ogień będzie w nim zbyt
duży aby upiec ziemniaki?
na pewno fajnie będzie zjeść coś ciepłego wieczorem....
czytałam, że w kominku można przygotować cos takiego jak "prażone" (ew.
"prażonki") - taka jednogarnkowa potrawa przygotowywana m.in. w kominku...
ale myślę, że ogień będzie zbyt duży no i na pewno nikomu nie będzie się
chciało w tę noc bawić w kucharzenie i pilnowanie aby cała zawartość nie
uległa zwęgleniu....


impreza planowana jest na około 15-20 osób i miesiąc wcześniej to aż nadto
aby zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne składniki :-)

Zainspirujcie mnie proszę :-)

Jini :-)