Data: 2012-02-22 14:04:50
Temat: Re: nocne koszmary [bylo] Re: Incepcja
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Feb 2012 13:36:41 -0800 (PST), glob napisał(a):
> medea napisał(a):
>> W dniu 2012-02-21 22:13, glob pisze:
>>> Nieprawda, chyba �e kto� jest stadny i samotno�� budzi u niego l�k
>>
>> OK. Nie ka�dy jest taki sam. Ale chyba da si� zauwa�y� pewna
>> prawid�owo��, zw�aszcza w�r�d kobiet, �e samotne nie czuj� si�
najlepiej
>> w towarzystwie ma��e�stw. Zw�aszcza kobiety w pewnym wieku.
>>
>>> ,wi�c chce si� stopi� w stadko i w tym stadku nadal jest samotny i
>>> niezrozumiany, bo stadno�� to brak zainteresowania "Ja" wi�c dlatego
>>> mo�e by� z�a. �e sobie du�o obiecywa�a a tu odby� si� po prostu
stadny
>>> rytu�a� i ludzie pod rytu�a�em rywalizacyjnie i cwaniacko
>>> ustosunkowani. Mnie jest raczej dobrze( chociaďż˝ mnie w wielu miejscach
>>> jest dobrze) i jak jad� na �wi�ta to czuj� si� zupe�nie dobrze, bo
>>> jestem do szpiku ko�ci egocentryczny by skupi� na sobie uwag�, ale nie
>>> na tyle aby to by�o przeszkadzaj�ce. Po prostu lubi� si� podoba� i
>>> du�o satysfakcji razem z tego czerpiemy.
>>
>> Globik, o ile mnie nos nie zwodzi, to Ty jeszcze funkcjonujesz na trochďż˝
>> innych zasadach w rodzinie, tzn. trochďż˝ na zasadach dziecka, a
>> przynajmniej tego najm�odszego pokolenia.
>>
>> Ewa
>
> No jeśli dokucza kobiecie rozgoryczenie bo jej się nie udało mieć
> rodziny i cierpi że innym się udało, to może być źle ustosunkowana,
> ale ona jest przecież w interreakcji z innymi i ktoś tu celowo pobudza
> gorycz. Ona jest stadna, i ktoś widzi że jej brakuje tego co mają
> wszyscy i podkręca jej gorycz. Ja już się pogodziłem z moi życiem,
> [...]
>
Czyli kiedyś nie byłeś z nim pogodzony...?
Pozdrawiam,
M.
|