Data: 2002-01-15 11:55:40
Temat: Re: nowe pomysly Rządu...
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz wrote:
> Zatem nie pisz ciagle o pieniadzach , cenach sprzetu itd.
> Jezeli zaczniemy tak dokladnie liczyc jak w hucie to rozwiazaniem
> problemu chorych bedzie eutanazja
> i ocena oplacalnosci leczenia chorych.
[Mamy znowu zalew korespondencji od współczującego Dariusza]
Nie wdając się w polemiki bezpośrednio z Dariuszem piszę do tych, których
jego list mógł omamić, zdezinformować, natchnąć i co tam jeszcze:
- leczenie kosztuje (w tym sensie, że ani budynków, ani leków, ani sprzętu,
ani nawet linii telefonicznej nie można dostać za darmo)
- niewielu ludzi jest w stanie od ręki pokryć koszty swojego leczenia. Im
bardziej rozwinięta nauka i technika, tym więcej jest możliwe, i coraz
więcej to wszystko kosztuje. Dlatego dość dawno już wymyślono systemy
ubezpieczeń: ludzie umawiają się, składają się do wspólnej kasy, z której
następnie dzieli się wg potrzeb i możliwości.
- żaden kraj (ani firma, ani kasa) nie dysponuje nieograniczonymi pieniędzmi
na leczenie ludzi
- w związku z tym nie jest możliwe leczenie wszystkiego i wszystkich
- zatem zadaniem administratora systemu ochrony zdrowia (czy to jest rząd,
czy kasa chorych, czy firma ubezpieczeniowa) jest jak najskuteczniej wydawać
pieniądze zebrane od ludzi na leczenie. Do tego trzeba
1) znać koszty różnych sposobów leczenia (REALNE PEŁNE KOSZTY, a nie np. sam
koszt benzyny zużytej na dojazd karetki do chorego)
2) znać skuteczność różnych sposobów leczenia (czy ogólniej: postępowania)
Następnie należy określić takie reguły postępowania, by wykorzystanie
istniejących środków przyniosło jak najwięcej dobrego: uratowanych od
śmierci, kalectwa, długotrwałej choroby etc.
Pomijanie kosztów leczenia przy podejmowaniu decyzji o metodach leczenia
prowadzi z czasem do narastającego marnotrawstwa, a to - wbrew intencjom
pomysłodawców - przekłada się na ludzką śmierć, kalectwo, nieszczęście.
Można powiedzieć bez ogródek, że jest to głupota, i to głupota zbrodnicza.
Wymownym przykładem jest ten podany przez Piotra: karetka reanimacyjna
jadąca do bólu kolana wskutek oszustwa pacjenta, gdy w tym samym czasie ktoś
inny umiera na prawdziwy zawał serca.
Proponuje się nam znowu system "SPRAWIEDLIWY", w którym każdy ma prawo do
wszystkiego, ale wystarczy tylko dla nielicznych: najszybszych,
najtwardszych, najbardziej bezwzględnych, NAJBOGATSZYCH.
Leszek
|